18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: Hanna Zdanowska o wizycie w USA

Monika Pawlak
Hanna Zdanowska
Hanna Zdanowska archiwum
Około miliarda złotych ma kosztować budowa Camerimage Łódź Center według projektu Franka Gehrego i to bodaj jedyny konkret jaki przywiozła z wizyty w Stanach Zjednoczonych łódzka delegacja

- Projekt centrum festiwalowo-kongresowego ma przyciągać oczy całego świata, więc oszczędzanie na tej inwestycji nie ma sensu, ani uzasadnienia - mówiła na czwartkowej konferencji Hanna Zdanowska. - Oczywiście miasto nie udźwignie trudów finansowania tego projektu, dlatego chcemy wykorzystać wzorce amerykańskie i poszukać kapitału prywatnego, który nas wesprze.

Czytaj też: łódzka delegacja w Stanach Zjednoczonych

Prezydent Zdanowska podała przykład Centrum im. Walta Disneya w Los Angeles, które oglądała. Centrum - jak mówiła prezydent Łodzi - należy do miasta, ale wzniesiono je dzięki sponsorom.
- Wnuczka Disneya zapłaciła pięćdziesiąt milionów dolarów tylko za prawo do nazwy centrum - dodała prezydent Zdanowska.

Zatem co dalej z Camerimage Łódź Center? Prezydent Zdanowska podkreśla, że chce projekt realizować, Frank Gehry także jest zainteresowany współpracą z miastem, ale - jak wynikało ze słów prezydent Łodzi - sam architekt zasugerował, by najpierw miasto sprawdziło czy jest w stanie wybudować centrum, a dopiero zamawiało u słynnego architekta projekt budowlany.

- Zlecimy ekspertyzy, które nam odpowiedzą na pytanie czy takie centrium jest w ogóle w Polsce potrzebne i ile będzie kosztowało jego utrzymanie i eksploatacja - mówiła Zadnowska. - Mamy trochę czasu, bo o szczegółach chcę rozmawiać po wyborach parlamentarnych. Nie chcę zamieniać dyskusji merytorycznej w polityczną, a w czasie wyborczym nie da się uniknąć politycznych sporów. W tym czasie jaki mamy będziemy też szukać fundatorów dla CŁC.

Łódzka delegacja spotkała się też z Davidem Lynchem, ale porozumienia nie osiągnięto co oznacza, że nadal nie wiadomo czy reżyser ulokuje swoje studio filmowe w EC1. Powód? Chodzi o spór sądowy między miastem i Fundacją Sztuki Świata, konkretne rozmowy z Lynchem odłożono do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd.

- Wtedy pan Lynch zadeklaruje pewnie czy nadal chce lokować w EC1 swoje studio - dodał Tomasz Kacprzak, przewodniczący Rady Miejskiej, który także był w USA.

Nadal nie wiadomo czy prochy Jerzego Kosińskiego wrócą do Łodzi. Łódzka delegacja nawiązała kontakt z rodziną pisarza, czeka na odpowiedź. Ale w USA rozmawiano z polskim konsulem w tej sprawie, który wyjaśnił procedurę jaka jest stosowana w takich sytuacjach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki