Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: kontrolerzy uczą się bronić przed pasażerami

Karolina Jędrzejczyk
Strażnicy pokazywali, jak odeprzeć atak pasażera
Strażnicy pokazywali, jak odeprzeć atak pasażera Jakub Pokora
Jaka odległość od napastnika zapewni odpowiedni czas na reakcję i co może dać właściwe ustawienie się za poręczą w autobusie - o tym uczyli się łódzcy kontrolerzy biletów. W wykładowców wcielili się strażnicy miejscy. W poniedziałek ruszył czterodniowy program szkoleń z samoobrony dla sprawdzających bilety pracowników MPK.

- Program obejmuje nie tylko chwyty samoobrony pozwalające reagować w niebezpiecznych sytuacjach - tłumaczy Piotr Czyżewski, naczelnik wydziału prewencji łódzkiej straży miejskiej. - Kontrolerów uczy-my umiejętności obserwacji otoczenia i przewidywania zagrożeń.

Pilotażem objętych zostało 12 etatowych pracowników MPK. - Chcielibyśmy, aby po tych zajęciach interwencje kontrolerów były stanowcze i skuteczne, zarazem uprzejme i bez elementów prowokacji - mówi Radosław Kluska, rzecznik łódzkiej straży miejskiej.

CZYTAJ TEŻ: KONTROLERZY W ŁODZI NA WYŚCIGI ŁAPIĄ GAPOWICZÓW

A sami kontrolerzy do kursu podeszli z dużą dozą optymizmu. - To były dopiero pierwsze zajęcia, ale mam nadzieję, że po całym kursie będę już w stanie stawić czoła agresywnym gapowiczom - mówi jeden z uczestników.

Pierwszy sprawdzian umiejętności czeka kontrolerów już czwartego dnia kursu. Wówczas, w pustych pojazdach MPK odbędą się ćwiczenia z pozorantem, wcielającym się w rolę pasażera, który nie ma biletu, dokumentów, za to ma ochotę wyrzucić kontrolera z pojazdu.

System kontroli biletów w pojazdach MPK jest właśnie reformowany. Kontrolerzy mają być bardzie widoczni, w nocnych autobusach - umundurowani, a towarzyszyć im będą strażnicy miejscy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki