Radna Niewiadomska-Cudak zaproponowała stawkę 1,50 zł za godzinę pobytu dziecka.
- Dziś minimalna płaca w Polsce wynosi 1.386 zł - mówi radna SLD. - Od stycznia rośnie do 1.500 zł. To oznacza, że dzisiejsza stawka 2,08 zł wzrośnie do 2,25 zł. Już dziś 25 procent rodziców, która deklarowała, że będzie zostawiała dziecko w przedszkolu ponad podstawę programową i tak zabiera pociechy po 5 godzinach! To powoduje spadek wpływów do budżetu miasta o około miliona złotych miesięcznie.
Komisja edukacji Rady Miejskiej poparła wniosek radnej. Ale już komisja finansów uznała, że miasto nie może pozwolić sobie na takie obniżenie wpływów do budżetu. Propozycji radnej nie poparł też wiceprezydent Łodzi zajmujący się edukacją, Krzysztof Piątkowski.
Większość radnych nie poparła jednak wniosku radnej Niewiadomskiej-Cudak.
Radna Małgorzata Niewiadomska-Cudak przekonywała, że wysokie czesne oznacza straty. Łodzianie zabierają dzieci z przedszkoli i miasto w przyszłym roku stracić może nawet 1 mln zł. A to - jej zdaniem - wymusi konieczność zwolnienia 130 pracowników przedszkoli.
- To tak, jakby zwolnić po jednej osobie w każdym miejskim przedszkolu - tłumaczyła radna.
ŁÓDŹ CHCE SPRZEDAĆ DŁUGI LOKATORÓW
CZYTAJ WIĘCEJ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?