Łódź nie ma pieniędzy na promocję The Look Of The Year i Złotej Nitki

Na organizację tych imprez Biuro Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą chciało przeznaczyć w tym roku 300 tys. zł. Budżet Biura radni obcięli jednak o 1,5 mln zł. Z tej kwoty, oprócz tych wydarzeń, ogłoszeń, badań marketingowych i materiałów informacyjnych, Biuro chciało dofinansować także Festiwal Dobrego Smaku, który organizowany jest w Łodzi od dziesięciu lat. Okazuje się, że bez wsparcia miasta co najmniej połowa z tych wydarzeń się nie odbędzie.

Pod największym znakiem zapytania stoi organizacja Międzynarodowego Konkursu dla Projektantów Ubioru "Złota Nitka". To najstarszy w Polsce konkurs dla projektantów ubioru, który odbywa się w Łodzi od 21 lat. Konkurs był trampoliną do sukcesu m.in. duetu Paprocki&Brzozowski, Łukasza Jemioła i Agaty Wojtkiewicz. W tym roku młodzi projektanci mogą nie dostać takiej szansy.

- Złota Nitka od lat organizowana jest w maju. To konkurs z dużymi tradycjami i dużym prestiżem. Jako organizator nie możemy sobie pozwolić na zrobienie prowizorki, ponieważ to zniszczyłoby markę, jaką konkurs zyskał na świecie. Jest już po prostu za późno. Do maja nie uda się zorganizować tak dużej imprezy. Potrzeba na to czasu - podkreśla Andrzej Mękarski, prezes Expo Łódź, właściciela marki.

Konkurs na organizację imprez modowych Biuro Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą miało rozstrzygnąć 17 stycznia. Dzień wcześniej radni wykreślili z budżetu pieniądze na ten cel, dlatego konkursu do dziś nie rozwiązano.

Expo wnioskowało o 400 tys. zł. Nie dostało ani złotówki, ponieważ radni wykreślili tą pozycję z budżetu promocji. Na pytanie, czy Złotą Nitkę będzie można zorganizować jesienią, prezes nie umie dziś odpowiedzieć. - Rozważamy taką opcję, ale jeszcze nie podjęliśmy decyzji. Harmonogram konkursu od lat był niezmienny i wpisywał się w modowy kalendarz - ubolewa Andrzej Mękarski.

Pieniędzy nie dostał także najpopularniejszy obecnie konkurs na top modelkę The Look Of The Year. Agencja Impresaryjna Igo-Art wnioskowała o 400 tys. zł. Rok temu magistrat dofinansował imprezę kwotą 90 tys. zł. W tym roku po raz pierwszy The Look Of The Year będzie transmitowany na żywo przez TVP 2. Ubiegłoroczna edycja okazała się dużym sukcesem, a dzięki transmisji telewizyjnej Łódź mogła liczyć na dużą promocję. Jej ekwiwalent wyceniono na 13 mln zł. Widzowie TVP zobaczyli m.in. Centrum Promocji Mody ASP i Muzeum Włókiennictwa. W tym roku bez wsparcia miasta - promocji Łodzi nie będzie.

- Impreza się odbędzie, ponieważ już mamy podpisane wszystkie umowy, łącznie z umową na transmisję telewizyjną. Dzięki dużej popularności konkursu możemy liczyć też na wsparcie sponsorów. Jeżeli jednak miasto nie dofinansuje konkursu, to Łódź nie będzie promowana, co byłoby wielką szkodą i dla nas, i dla miasta - mówi Jagoda Włodarczyk z Agencji Impresaryjnej Igo-Art.

Problem z organizacją imprezy będzie miał też organizator Festiwalu Dobrego Smaku, który nie posiada wystarczających środków na samodzielną realizację Festiwalu. - Konkurs odbywa się do dziesięciu lat. To już tradycja, która nie powinna zginąć - załamuje ręce Barbara Sokołowska-Urbańczyk.

Na zmianę zdania radnych liczy też rektor ASP. - Miasto zawsze nas wspierało. Mamy nadzieję, że będzie tak i tym razem - mówi Jarosław Skotnicki, rzecznik ASP.

Podczas komisji promocji Rady Miejskiej w Łodzi dyrektor Biura Promocji Bartłomiej Wojdak apelował do radnych o przywrócenie pieniędzy. Zaproponował, by zabrać 200 tys. z 300 tys. zł zaplanowanych na realizację wirtualnego spacerownika po nieistniejących zabytkach Łodzi kultury żydowskiej.

Kłopotów nie będą mieli organizatorzy FashionPhilosophy Fashion Week Poland i Festiwal Designu, bo w ubiegłym roku podpisali z magistratem trzyletnie umowy na dofinansowanie. The Look Of The Year, mimo rekomendacji radnych komisji promocji, umowy trzyletniej się nie doczekał.