Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: Rokicińska przejezdna od piątku

Agnieszka Magnuszewska
W piątek mają zniknąć barierki z ul. Rokicińskiej. Wkrótce też zostanie oddany do użytku fragment ul. Limanowskiego między al. Włókniarzy a ul. Klonową.

Chociaż remont ul. Rokicińskiej zakończył się 5 czerwca, na ulicy nadal stoją biało-czerwone słupki, które zajmują jeden z trzech pasów. Skutek? Kierowcy tkwią popołudniami w korku. Nieprzejezdna jest też ul. Limanowskiego, której odbiór nadal trwa.

Żeby auta mogły jeździć po świeżo wyremontowanej ulicy konieczne są dwa odbiory inwestycji. Za pierwszy odpowiadają drogowcy a za drugi nadzór budowlany. Odbiór Rokicińskiej i przygotowanie kompletnej dokumentacji zajęło Zarządowi Dróg i Transportu aż 30 dni. Całe szczęście, Wojewódzki Nadzór Budowlany uporał się z odbiorem znacznie szybciej. Chociaż dokumenty od drogowców otrzymał dopiero 6 lipca, w ubiegły czwartek zakończył już kontrolę Rokicińskiej. Wczoraj dostarczył swoją decyzję do ZDiT. Jednak na usunięcie barierek z Rokicińskiej kierowcy muszą jeszcze poczekać.

- Decyzja nadzoru jest pozytywna, więc możemy oddać Rokicińską do użytku. Nastąpi to prawdopodobnie w piątek, bo wykonawca robót musi wcześniej zrobić drobne poprawki - mówi Aleksandra Mioduszewska z biura prasowego ZDiT.

Dobiega też końca kontrola powiatowego nadzoru budowlanego na ul. Limanowskiego między al. Włókniarzy a ul. Klonową. Remont tego odcinka zakończył się 13 czerwca, ale nadzór otrzymał dokumenty od urzędników miejskich dopiero 5 lipca.

- Limanowskiego odbieramy w środę. Jeżeli nie będzie żadnych zastrzeżeń do inwestycji, to pozwolenie na użytkowanie drogi wydamy najwcześniej w czwartek - mówi Stefan Gajewski, zastępca Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki