Łódź szuka kupców w Cannes

Walka w Cannes o inwestorów potrwa od 14-17 marca. Konkurencję Łódź będzie miała bardzo dużą. W Międzynarodowych Targach Branży Nieruchomości (Marché International des Professionnels d’Immobilier) ofertę przedstawi 2600 wystawców z 90 krajów. Stolicę województwa łódzkiego reprezentować będą prezydent Hanna Zdanowska, wiceprezydent Wojciech Rosicki, a także pracownicy Biura Obsługi Inwestora Urzędu Miasta Łodzi.

Łódzka delegacja przedstawi ofertę, składającą się z 20 nieruchomości. Siedem z nich należy do miasta, natomiast reszta to grunty prywatne. Uwagę inwestorów głównie ma przykuwać teren przy trasie W-Z, a konkretnie skrzyżowaniu ulicy Kilińskiego oraz alei Piłsudskiego. Cena wywoławcza działki: 15 mln zł.

- To perełka naszej oferty - mówi wiceprezydent Rosicki. - Jakiś czas temu ta działka przeznaczona była pod budowę sądu. Wspólnie jednak zdecydowaliśmy, że to odpowiednie miejsce na inną, komercyjną inwestycję, na przykład przestrzeń biurową lub mieszkaniową.

CZYTAJ TEŻ: Nieruchomości w Łodzi. Magistrat wystawił działki w NCŁ za 60 mln zł

Drugą najdroższą nieruchomością, którą Łódź postara się sprzedaż, jest teren przy ulicy Skorupki 17/19. Miasto chce zarobić na tym terenie minimum 11,5 mln zł. Tutaj również proponowane jest inwestorom wybudowanie hotelu lub biurowca. Zalety tego miejsca, na które zwracają uwagę urzędnicy, to lokalizacja w centrum miasta, w pobliżu Hali Expo oraz Politechniki Łódzkiej.

Nie mniej niż 3 mln zł miasto chciałoby zarobić na działce przy alei Adama Mickiewicza (w pobliżu ul. Wólczańskiej). Czwartą nieruchomością z ustaloną ceną wywoławczą (1,8 mln zł), znajduje się przy skrzyżowaniu ulic Zielonej i Wólczańskiej. Pozostałe trzy miejskie działki nadal są wyceniane. Są to ulice: Tokarzewskiego 2, Pomorska 100 oraz grunt przy skrzyżowaniu Sienkiewicza i Traugutta.

Trwa „moda” na Łódź?

Jak duża jest szansa, że znajdą się osoby zainteresowane kupnem wymienionych działek? Włodarze miasta przekonują, że spora. Wiceprezydent Wojciech Rosicki twierdzi nawet, że możemy zaobserwować wśród inwestorów „modę” na Łódź i wzrost zainteresowania miastem. - Na początku prezentowaliśmy się na targach wciśnięci w kąt. Mało kto był zainteresowany naszą ofertą, bo inwestorzy twierdzili raczej, że nic się u nas nie dzieje. Od kilku lat widać, że przyszła „moda” na nasze miasto. W tym roku wystawiamy się obok Warszawy i Poznania - mówi Wojciech Rosicki.

Wiceprezydent miasta przypomina, że nie tylko atrakcyjne miejsce na targach świadczy o zainteresowaniu łódzkimi gruntami. Dwa lata temu w Cannes udało się znaleźć kupca na działkę zloklizowaną w pobliżu skrzyżowania ulic Zachodniej i Ogrodowej, w bliskiej odległości od Manufaktury. Firma Warimpex zapłaciła za nią 6,8 mln zł. Stanie w tym miejscu biurowiec.

CZYTAJ TEŻ: Nieruchomości w Łodzi. W 2016 roku rekordy sprzedaży działek

Rok temu natomiast na lazurowym Wybrzeżu znaleziono nabywcę nieruchomości w Nowym Centrum Łodzi, między EC1 i dworcem Łódź Fabryczna. Za 2 hektary firma deweloperska Ghelamco Poland zapłaciła... blisko 105 mln zł. Powstać w tym miejscu mają m.in. mieszkania, biura oraz restauracje. Pierwszy budynek ma być gotowy za cztery lata.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem