Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź: w piątek otwarcie nowego budynku sądu (ZDJĘCIA)

Wiesław Pierzchała
Sala ''S'' - największa i najlepiej strzeżona
Sala ''S'' - największa i najlepiej strzeżona Krzysztof Szymczak
Nowy gmach Sądu Apelacyjnego i Okręgowego w Łodzi przy placu Dąbrowskiego to 22 sale rozpraw, 280 pracowników i 10,7 tys. m kw. powierzchni użytkowej.

Wprawdzie uroczyste otwarcie w piątek, to jednak sąd już rozpoczął normalną działalność. W środę po raz pierwszy obiekt mogli zwiedzić dziennikarze. Największy mankament - brak wystarczającej liczby miejsc na parkingu.

Niesamowite wrażenie robi sala rozpraw ''S'', czyli specjalna, w podziemiach. Jest największa, najlepiej strzeżona i wyposażona. W supersali na ławie oskarżonych w osobnym pomieszczeniu za szybami pancernymi będzie mogło przebywać 80 oskarżonych.

W sali głównej przewidziano 42 miejsca dla adwokatów oraz 98 miejsc na widowni, która wznosi się jak w amfiteatrze. Nie zapomniano o osobnym pokoju dla świadka koronnego, który zachowa pełną anonimowość. A to dlatego, że jego głos podczas zeznawania będzie modulowany, przez co stanie się nierozpoznawalny. Pomyślano nawet o specjalnej boazerii na ścianach, poprawiającej akustykę. W pobliżu sali ''S'' ulokowano areszty dla szczególnie niebezpiecznych oskarżonych.

W nowym gmachu Temidy, w którym są dwie kondygnacje podziemne i cztery naziemne, mieści się cały Sąd Apelacyjny i część Sądu Okręgowego (wydziały cywilne).

Dużym udogodnieniem dla świadków i publiczności jest to, że sale rozpraw znajdują się na jednej kondygnacji, dzięki czemu nie trzeba błądzić po całym gmachu w poszukiwaniu.

- Budynek jest ładny, estetyczny, zaś wnętrza utrzymane w ciepłych kolorach. To ważne, gdyż zwykle człowiek przychodzi do sądu zestresowany, a ciepłe barwy poprawiają jego samopoczucie - twierdzi Agnieszka Małek, studentka IV roku wydziału zarządzania Społecznej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Zarządzania w Łodzi, która stawiła się w sądzie jako świadek. - Sale są dobrze oznakowane i łatwo je znaleźć. Trochę kłopotów sprawia brak miejsc parkingowych, musiałam pół godziny czekać, aż zwolnił się miejsce - dodaje.

Zbigniew Chablewski, dyrektor Sądu Okręgowego, wyjaśnia, że na parkingu od ul. Jaracza jest 55 miejsc dla interesantów, a od ul. Uniwersyteckiej - 99 miejsc dla pracowników sądu. Więcej miejsc nie udało się utworzyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki