Na miejsce udali się pracownicy telekomunikacji. Dojeżdżając w rejon załączonego alarmu zauważyli wychodzących ze studzienki dwóch mężczyzn. Ci z kolei na widok pracowników zaczęli uciekać, lecz po krótkim pościgu jeden z nich został ujęty.
O zdarzeniu poinformowano policję. Przybyli na miejsce funkcjonariusze z Wydziału Do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu łódzkiej komendy przystąpili do działania. Zatrzymanemu 37-latkowi przeszukali plecak, w którym znaleźli piłkę do cięcia metalu oraz zapasowy brzeszczot. W przydrożnym rowie znaleziono 60- metrowy kabel telekomunikacyjny, wartości około tysiąca złotych. Zatrzymany łodzianin przyznał się do kradzieży, lecz od razu wskazał, że to nie on jest pomysłodawcą tego przestępstwa tylko jego kolega. Po tych słowach przystąpili do poszukiwań drugiego ze nich.
Kilkadziesiąt minut później w mieszkaniu na ulicy Przestrzennej zatrzymali 22-latka. Mężczyzna widząc przed drzwiami funkcjonariuszy przestraszył się i nie stawiał oporu. Zakutego w kajdanki przewieziono do VII komisariatu. Tam po przesłuchaniu przyznał się do współudziału w kradzieży. Oświadczył, że już sześciokrotnie dokonywał podobnych kradzieży w tym samym miejscu. Skradzione kable opalał w lesie przy ulicy Ksawerowskiej a później sprzedawał w punkcie skupu złomu. Zatrzymanym złodziejom grozi do 5 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
