- Miałem już ustalone prawo do emerytury, ale prowadziłem niewielką firmę - handel obwoźny ubraniami - mówi nasz Czytelnik. - Płaciłem składki do sierpnia 2002 r., a następnie dowiedziałem się od dwóch niezależnych prawników, że jestem już w tym wieku, że nie muszę płacić tych składek. Przestałem więc to robić i zacząłem się zastanawiać, gdzie podziały się moje pieniądze, które niepotrzebnie płaciłem przez ponad dwa lata.
Dopiero w tym roku okazało się, że łodzianin z powodu samowolnej decyzji ma poważne kłopoty. ZUS uznał, że pan Piotr łodzianin pochopnie przestał spełniać swój obowiązek i wezwał do uregulowania zaległości.
Łodzianin się z tym nie zgodził i skorzystał z prawa do odwołania się do sądu. Ten nie przyznał mu racji. Z danych I Oddziału ZUS w Łodzi wynika, że pan Piotr powinien płacić składki. Poinformował o tym łodzianina decyzją z 21 czerwca tego roku.
- Mocą tej decyzji płatnik został objęty ubezpieczeniami z prowadzonej pozarolniczej działalności gospodarczej, a także ustalone ostały podstawy wymiaru składek - tłumaczy Monika Kiełczyńska, rzeczniczka I Oddziału ZUS w Łodzi. - Skorzystał on z odwołania się od decyzji ZUS i sprawa została przekazana do sądu. Sąd oddalił powództwo uznając tym samym decyzje wydane przez ZUS za prawidłowe. Po uprawomocnieniu się wyroku płatnik będzie zobowiązany do złożenia dokumentów rozliczeniowych za wspomniany okres, na podstawie których zostanie rozliczone konto płatnika i ustalona kwota zaległości.
Z wyroku Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi wynika, że łodzianin nie musiał jedynie płacić składek na Fundusz Pracy i to tylko przez kilka miesięcy.
"Od dnia 1 lipca 2009 osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą, które ukończyły 60 lat (mężczyźni) nie opłacają składek na Fundusz Pracy" - czytamy w uzasadnieniu wyroku.
Łodzianin chce złożyć apelację od tego wyroku. Pan Piotr już teraz bowiem skarży się na niską emeryturę, która nie pozwala mu na spokojne życie. Otrzymuje niewiele ponad 800 zł. Jest przekonany, że i tak nie zdąży spłacić zadłużenia przed śmiercią. A te lata, które mu jeszcze pozostały będą dla niego wyjątkowo trudne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?