Łódzki sejmik występuje w obronie województwa przed rozbiorem

W poniedziałek do Łodzi na zaproszenie przewodniczącego sejmiku Marka Mazura przyjeżdżają starostowie, burmistrzowie i wójtowie z powiatów radomszczańskiego, pajęczańskiego, wieluńskiego i wieruszowskiego, aby debatować nad skutkami ewentualnego przyłączenia ich do województwa częstochowskiego. Województwa częstochowskiego, co prawda, jeszcze nie ma, ale Częstochowa silnie naciska na jego utworzenie.

- Dmuchamy na zimne - mówi przewodniczący Marek Mazur. - Polityka zmienia się teraz tak dynamicznie, że nie wiadomo, co za chwilę zostanie przegłosowane. Musimy być na to przygotowani.

Marek Mazur zamierza na spotkaniu z samorządowcami przedstawić im zagrożenia związane z ewentualnym przyłączeniem do województwa częstochowskiego.

- Są przecież podpisane umowy na unijne finansowanie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego, w realizacji jest jeszcze część projektów z poprzedniej perspektywy finansowej, a przed nami następna - mówi Mazur. - Tu nie chodzi o straszenie, ale o uświadomienie.

Plan jest taki, aby samorządowcy po debacie przeprowadzili w swoich gminach i powiatach konsultacje, a na styczniową sesję sejmiku przygotowana zostanie rezolucja w sprawie integralności granic województwa łódzkiego. Rezolucję ma przygotować klub Polskiego Stronnictwa Ludowego.

CZYTAJ TEŻ: Rozbiorą województwo łódzkie?

Sprawa odtworzenia województwa częstochowskiego nabrała ostatnio tempa. W listopadzie prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk wysłał list do premier Beaty Szydło, domagając się realizacji wyborczej obietnicy PiS utworzenia województwa częstochowskiego, natomiast w ubiegłym tygodniu stosowne uchwały, popierające utworzenie takiego województwa, podjęły Rada Miejska w Częstochowie i Rada Powiatu w Kłobucku. Za powrotem województwa częstochowskiego w Częstochowie są zarówno prezydent Matyjaszczyk z SLD, jak i tamtejsi parlamentarzyści z PiS.

Matyjaszczyk, zabiegając o utworzenie województwa częstochowskiego, starannie unika wypowiedzi, które mogłyby świadczyć, że w granicach przyszłego województwa widziałby południowe gminy regionu łódzkiego, ale też nie mówi „nie”. „Dziś zainteresowane samorządy być może wychodzą z założenia, że po co się przed czasem narażać jednemu lub drugiemu marszałkowi” - mówił niedawno w wywiadzie dla „Dziennika Łódzkiego”. „A jak będzie realna wola, chętnych do popracowania nad projektem województwa częstochowskiego i przyłączenia się do niego będzie na pewno niemało.”

- Nie waham się nazwać tego rozbiorem - dodaje Marek Mazur. - Gdyby doszło do powstania województwa częstochowskiego i weszłyby w jego skład nasze gminy, to my stracilibyśmy dużo, a tamto województwo niewiele by zyskało. Nie mówiąc już o małych województwach świętokrzyskim i opolskim, gdzie, jak widać na mapkach, też są plany urwania po jednym lub po dwa powiaty.

Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
7-13 grudnia 2015 r.