Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódzkie najbardziej skomputeryzowane

Michał Meksa
Informatyzacja jest równie ważna jak rozwój sieci dróg i autostrad.
Informatyzacja jest równie ważna jak rozwój sieci dróg i autostrad. Paweł Miecznik
Coraz więcej mieszkańców województwa korzysta z komputerów. Potwierdzają to badania Głównego Urzędu Statystycznego, które pokazują, że jesteśmy bardziej skomputeryzowani niż mieszkańcy innych części Polski. Co z naszego technologicznego zaawansowania wynika dla gospodarki województwa łódzkiego?

- Często korzystam z komputera - przyznaje pan Maciej, 26-letni mieszkaniec miejscowości, leżącej tuż przy granicy woj. łódzkiego. - Ale nie wydaje mi się, żebym jakoś zawyżał średnią. Wielu moich kolegów, nawet jeśli nie mają własnego sprzętu, korzysta z komputerów na uczelniach lub np. w bibliotece.

Okazuje się, że mieszkańców województwa, używających często komputerów - tak jak pan Maciej i jego znajomi - jest coraz więcej. Na początku grudnia GUS opublikował raport pt. "Społeczeństwo informacyjne w Polsce. Wyniki badań statystycznych z lat 2008 - 2012". Okazuje się, że razem z mieszkańcami woj. mazowieckiego jesteśmy w ścisłej krajowej czołówce pod względem liczby mieszkańców, korzystających z komputerów. W obu województwach ich odsetek wynosi 72,9 proc. Z tym wynikiem daleko w tyle zostawiamy mieszkańców Polski wschodniej, czyli województw: podlaskiego, świętokrzyskiego, lubelskiego i podkarpackiego (63,3 proc.). Inne części kraju też poważnie odstają od Polski centralnej. Najbardziej zbliża się do nas region południowy (woj. śląskie i małopolskie) z wynikiem 72,2 proc.

W Łódzkiem i Mazowieckiem najwięcej jest też regularnych użytkowników komputerów - aż 64,3 proc. To oznacza, że tylu mieszkańców tych regionów korzysta z komputerów przynajmniej raz w tygodniu.

Czy informatyzacja mieszkańców jest ważna dla rozwoju naszego regionu?

- Dla rozwoju kraju i regionu informatyzacja i rozwój infrastruktury internetowej są równie ważne jak rozwój sieci dróg i autostrad - mówi Andrzej Horodeński z Polskiego Towarzystwa Informatycznego. - To jest sprzężenie zwrotne. Informatyzacja przyśpiesza rozwój, zaś wzrost gospodarczy ułatwia wejście w świat informatyki większej liczbie ludzi.

Największy wpływ na zainteresowanie Polaków technologiami informatycznymi powinna mieć szkoła. Jednak z tym jest - niestety - nie najlepiej.

- Z edukacją informatyczną jest u nas trochę jak z edukacją seksualną - tłumaczy Andrzej Horodeński. - Najczęściej uczymy się od… kolegi. To spory powód do wstydu dla sektora oświaty.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki