Łódzkie. Trzy przypadki legionelozy w województwie łódzkim. Informację potwierdził sanepid

Do tej pory ogarniająca Polskę fala zachorowań na tzw. chorobę legionistów omijała województwo łódzkie. W ostatnich miesiącach jedyny przypadek legioneliozy w Łódzkiem wykryto w pierwszej połowie lipca.
Tymczasem z różnych rejonów Polski dochodzą informacje o częstszych niż zwykle zakażeniach. Na Podkarpaciu w ostatnich dniach zachorowało już prawie 160 osób, do czwartku zmarło 18 z nich. Mniejsze ogniska zachorowań wykryto też w Małopolsce, Wielkopolsce i na Lubelszczyźnie. Wszystkie osoby zmarłe na Podkarpaciu miały choroby współistniejące i były w wieku od 53 do 98 lat.
W tym tygodniu do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi dotarły raporty o trzech przypadkach zachorowań na legionelozę. Informację potwierdził w piątek (1 września) rzecznik prasowy stacji Zbigniew Solarz. Jak wyjaśnia rzecznik dwa zachorowania pochodzą z ostatnich dwóch tygodni. Informacja o trzecim pacjencie dotarła do inspekcji sanitarnej w piątek po południu.
Chorzy pochodzą z różnych powiatów. Jedno zachorowanie miało miejsce w Łodzi, pozostałe w powiatach poddębickim i sieradzkim. - Zachorowania nie są ze sobą powiązane - podkreślił Zbigniew Solarz.
Wszyscy pacjenci żyją.
To oznacza, że od początku roku wykryto 11 przypadków legionelozy. To tyle samo, co w całym 2022 roku.
Legioneloza to choroba układu oddechowego, która może przebiegać łagodnie lub bezobjawowo, ale może też zakończyć się groźnym legionellowym zapaleniem płuc z szybko postępującą niewydolnością oddechową.
Wywołująca legionelozę bakteria Legionella pneumophilia występuje w ciepłej wodzie. Jest powszechna, jednak gdy rozwija się nadmiernie, staje się dla człowieka groźna. Potrafi skolonizować krany, prysznice, węże ogrodowe lub nawilżacze powietrza. Sprzyjają jej upalne dni, najlepsze warunki do rozwoju ma w temperaturze 25-40 stopni, od temperatury 60 stopni wzwyż bakteria ginie. Co ważne, legionellą nie można zarazić się przez picie wody. Kropelki z płynem muszą dostać się do naszych dróg oddechowych, może to nastąpić podczas zakrztuszenia się lub wdychania wodnego aerozolu.
Spółdzielnie i wspólnoty w Łodzi prewencyjnie podgrzewają wodę
Mająca zaledwie 10 st. C woda dostarczana w Łodzi przez Zakład Wodociągów i Kanalizacji jest bezpieczna, jednak problem może pojawić się w instalacjach domowych. W obawie przed legionelozą kolejni zarządcy budynków w Łodzi przeprowadzają prewencyjne "przegrzewanie instalacji" wodnych w swoich posesjach. Na przykład w piątek (1 września) do temperatury 60 st. C podgrzewano wodę na osiedlu "sienkiewiczowskim" na łódzkim Widzewie. To o kilka stopni więcej niż normalnie. Mieszkańcy zostali powiadomieni ogłoszeniami.
Legionelloza. Skąd się bierze i jakie są rokowania?
Legionelloza to choroba układu oddechowego, która może przebiegać łagodnie lub bezobjawowo, ale może też zakończyć się groźnym legionellowym zapaleniem płuc z szybko postępującą niewydolnością oddechową.
Wywołująca legionellozę bakteria Legionella pneumophilia występuje w ciepłej wodzie. Jest powszechna, jednak gdy rozwija się nadmiernie, staje się dla człowieka groźna. Potrafi skolonizować krany, prysznice, węże ogrodowe lub nawilżacze powietrza. Sprzyjają jej upalne dni, najlepsze warunki do rozwoju ma w temperaturze 25-40 stopni, od temperatury 60 stopni wzwyż bakteria ginie. Co ważne, legionellą nie można zarazić się przez picie wody. Kropelki z płynem muszą dostać się do naszych dróg oddechowych, może to nastąpić podczas zakrztuszenia się lub wdychania wodnego aerozolu.
Spółdzielnie i wspólnoty w Łodzi prewencyjnie podgrzewają wodę.
Mająca zaledwie 10 st. C woda dostarczana w Łodzi przez Zakład Wodociągów i Kanalizacji jest bezpieczna, jednak problem może pojawić się w instalacjach domowych. W obawie przed legionellozą kolejni zarządcy budynków w Łodzi przeprowadzają prewencyjne "przegrzewanie instalacji" wodnych w swoich posesjach. Na przykład w piątek (1 września) do temperatury 60 st. C podgrzewano wodę na osiedlu "sienkiewiczowskim" na łódzkim Widzewie. To o kilka stopni więcej niż normalnie. Mieszkańcy zostali powiadomieni ogłoszeniami.
- Trzeba uważać na gorącą wodę, żeby się nie poparzyć - wyjaśniają w administracji zarządzającej osiedlem spółdzielni RSM Bawełna.
Podobną usługę w łódzkiej Veolii zamawiają też wspólnoty mieszkaniowe i zarządcy hoteli.
Wiele możemy też zrobić sami. Zbigniew Solarz z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi zwraca uwagę na utrzymanie higieny w łazience. Zalecane jest regularnie czyszczenie "słuchawek" od pryszniców przegrzewanie jej przez puszczanie gorącej wody przez minutę lub dwie.