Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marzy mi się podziemna kolej [ROZMOWA]

Anna Gronczewska
Jacek Ferdzyn
Jacek Ferdzyn Archiwum Polska Press
Rozmowa z Jackiem Ferdzynem, znanym łódzkim architektem, który zaprojektował między innymi nowy stadion Widzewa Łódź.

Jest Pan łodzianinem?

Nie, pochodzę z Koluszek. Jestem jednak tak związany z Łodzią, że z czystym sumieniem mogę się nazwać łodzianinem. Razem z żoną zrobiliśmy trochę dla tej Łodzi. Nie jesteśmy chyba gorszymi łodzianami od tych mieszkających przy ulicy Piotrkowskiej.

W Łodzi znalazł Pan swoje miejsce na ziemi?

Może nie w samej Łodzi, ale aglomeracji łódzkiej. Mieszkam dalej w Koluszkach i tam pozostanę. Może inaczej wyglądałaby sytuacja, gdybym zaraz po studiach na Politechnice Łódzkiej dostał mieszkanie w Łodzi. Zostałem jednak w Koluszkach. Mam trzy minuty drogi do pociągu. I po pół godzinie jestem w Łodzi. W tym sensie znalazłem tu swoje miejsce na ziemi.

A jak na Łódź patrzy architekt, który projektował też wiele rzeczy w naszym mieście?

Na pewno ciekawie. Gdy kończyłem Politechnikę Łódzką, razem z moją żoną Bożeną przygotowaliśmy dyplom, którego tematem była zmiana sposobu użytkowania EC-1. Była to bardzo dawno temu. Nikomu się nie śniło, że w przyszłości będą takie plany wobec tego obiektu. Myśmy go przeznaczali na zespół targowo-kongresowy. W naszym projekcie część budynków zostawała, pojawiały się też inne. Wtedy już zdawaliśmy sobie sprawę, że takie obiekty przemysłowe nie mogą znajdować się w centrum miasta. Choć nikt wtedy nie znał słowa rewitalizacja. Potem zajmowaliśmy się dawną fabryką Poznańskiego, kiedy też nikt nie śnił, że stanie się Manufakturą.

To znaczy?

Na prośbę ówczesnego likwidatora zakładów imienia Juliana Marchlewskiego, czyli dawnych zakładów Poznańskiego, przygotowaliśmy koncepcję zagospodarowania tej fabryki. On zaś chciał szukać inwestorów. A przypomnę, że było to na początku lat dziewięćdziesiątych. Działam w Stowarzyszeniu Architektów Polskich i wielu moich kolegów z innych miast niewiele wiedziało o Łodzi. Kiedy teraz jednak tu przyjeżdżają, widzą zachodzące zmiany, to są nimi zaskoczeni! Zawodowcy postrzegają więc Łódź coraz lepiej. Wiele osób nie odbiera także tego miasta jako zabytkowe. Uważają, że zabytkiem nie jest dziewiętnastowieczna zabudowa. Atrakcyjne dla nich jest miasto posiadające średniowieczny zamek czy rynek z czasów Kazimierza Wielkiego. My tego w Łodzi nie mamy i nigdy nie będziemy mieć. Możemy jednak ludzi z zewnątrz zachwycić czymś innym. Nie da się jednak ukryć, że Łódź jest miastem trudnym do kochania. Bo nawet jeśli jest tu coś wspaniałego, to obok znajduje się płot czy budynek, który poraża.

Ma Pan w Łodzi swoje ulubione zdjęcia?

Myślę, że taki fajny kawałek przestrzeni powstał w kampusie Politechniki Łódzkiej, koło budynku Wydziału Architektury. Jestem też z tym miejscem związany emocjonalnie. Tam studiowałem, zawarłem wiele przyjaźni, poznałem żonę. Poza tym lubię wiele miejsc na ulicy Piotrkowskiej. Najczęściej bywam na odcinku między pasażem Rubinsteina a pasażem Schillera. Jest on mi najbliższy sercu. Nasza pracownia jest autorem MS2, więc gdy rodzina pędzi na zakupy do Manufaktury, to siadam na ławeczce i lubię spokojnie popatrzeć na to muzeum.

Jest Pan też projektantem nowego stadionu łódzkiego Widzewa. Stanie się dumą Łodzi?

Chciałbym... Wiemy jednak w jakich realiach się poruszamy. Pieniądze na budowę tego stadionu nie są bardzo duże. Razem z żoną widzieliśmy wiele angielskich stadionów. Są one bardzo kameralne, bez takich wysokich dachów. I mam nadzieję, że taki będzie stadion Widzewa! Nie może licho wyglądać, bo jest położony w dobrym miejscu, przy wjeździe od autostrady. Myślę, że będzie przez to jednym z lepiej położonych stadionów w Polsce. Mam nadzieję, że kibice będą się świetnie na nim czuli! A piłkarzom dobrze się grało.

Czego by Pan życzył Łodzi?

Mam swoje marzenia. Chciałbym, by pociągi regionalne, na przykład ze Sieradza do Skierniewic, mogły przejechać pod Łodzią. Mam nadzieję, że tego dożyję. Pociąg będzie wtedy taki jak metro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki