O nowym terminie poinformujemy, kiedy tylko będzie znany.
To spotkanie, które już cztery razy nie dochodziło do skutku. Po raz pierwszy zostało przełożone, bo tor w Łodzi był w ciągnącej się jak flaki z olejem budowie. Kiedy udało się doprowadzić stadion do stanu używalności, właśnie Wybrzeże przyjechało do Łodzi na premierowy mecz otwarcia. Feta była duża, ale po dwóch biegach ulewa przerwała spotkanie.
Ustalono nowy termin, kibice przyszli na mecz, ale wcześniejsze opady deszczu sprawiły, że tor nie nadawał się do jazdy.
W sobotę nastąpiło podejście do meczu numer cztery. Już w piątek błyskawice i wyładowania atmosferyczne wywoływały niepokój, ale prognozy pogody były bardziej optymistyczne. Niestety, deszcz padał i meczu nie udało się rozegrać.
Nie wiadomo, co będzie z niedzielnym meczem z Motorem Lublin.
Jak koszmar powraca temat budowy dachu nad całym torem. Starania prezesa Witolda Skrzydlewskiego, naszej redakcji, wielu ludzi ze środowiska żużlowego nie przyniosły efektu. Miasto wybudowało obiekt bez dachu. I mamy to, co mamy.
Są dwie dyscypliny sportu tak mocno uzależnione od warunków atmosferycznych - żużel i skoki narciarskie. Nigdy nie wiadomo, czy kibic pójdzie na zawody, czy też zostaną odwołane...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
