Metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś jutro oficjalnie zostanie kardynałem

Po raz pierwszy w historii na czele łódzkiego Kościoła będzie stał kardynał. Dla wielu nominacja kardynalska abp Grzegorza Rysia była zaskoczeniem, inni się tego spodziewali. Trzeba jednak przypomnieć, że archidiecezja łódzka nie należała do tzw. diecezji kardynalskich. Tak jak Warszawa, Kraków czy Wrocław. Teraz okazuje się, że ma aż dwóch kardynałów. Pierwszy taką nominację otrzymał w 2018 roku abp Konrad Krajewski, jałmużnik papieski, który urodził się w Łodzi. 25 listopada będzie świętował swoje 60 urodziny.

Nominacja kardynalska abp Grzegorza Rysia została przyjęta bardzo przychylnie przez dostojników kościelnych, ale też i wiernych.

Arcybiskup Grzegorz jest dziś znany w całym Kościele, a zwłaszcza w naszej Ojczyźnie, ze swojej troski o młodzież, a także o jedność i porozumienie wśród wyznawców Jezusa Chrystusa. Jego wybitne zdolności duszpasterskie i intelektualne przyczyniają się do rozwijania działalności Kościoła w Polsce i na szczeblu międzynarodowym. Jego zdolności międzyludzkie wzmacniają również jedność w naszej Ojczyźnie – napisał po nominacji abp Rysia kardynał Stanisław Dziwisz.

Gratulacje nominatowi złożył też inny polski dostojnik kościelny, kardynał Kazimierz Nycz, metropolita warszawski.

Do kolegium kardynalskiego zostaje włączony młody, energiczny, bardzo dobrze wykształcony, wolny od skostniałych nawyków i przyzwyczajeń człowiek – stwierdził kardynał Nycz.

Dziś mamy pięciu polskich kardynałów. Oprócz kardynała Rysia i Krajewskiego to także wspomniani Kazimierz Nycz, Stanisław Dziwisza oraz pracujący w Watykanie Stanisław Ryłko. Należy przypomnieć, że konklawe wybierającym nowego papieża nie będzie już mógł uczestniczyć kardynał Dziwisz, który skończył 80 lat.

W historii Polska miała w sumie czterdziestu kardynałów. Pierwszym był urodzony w 1389 roku Zbigniew Oleśnicki. Kapelusze kardynalskie mieli m.in. Mieczysław Ledóchowski, Włodzimierz Czacki, Albin Dunajewski, Jan Puzyna, Edmund Dalbor, Aleksander Kakowski, August Hlond, Adam Sapieha, Stefan Wyszyński, Karol Wojtyła, Bolesław Kominek, Bolesław Filipiak, Władysław Rubin, Franciszek Macharski, Józef Glemp, Andrzej Deskur, Henryk Gulbinowicz, Kazimierz Świątek, Adam Kozłowiecki, Zenon Grocholewski, Marian Jaworski czy Stanisław Nagy.

Obecnie mamy 129 kardynałów mogących brać udział w konklawe, Najwięcej mają ich Włochy, Stany Zjednoczone, Hiszpania, Francja, Indie i Brazylia.

Pierwszym w historii archidiecezji łódzkiej, a także naszego województwa, kapłanem który został kardynałem był Konrad Krajewski. Na Konsystorzu, czyli Kolegium Kardynalskim otrzymał insygnia kardynalskie. Teraz dostanie je abp Grzegorz Ryś, metropolita łódzki. Kardynał to najwyższa, nie licząc papieża, godność w Kościele katolickim. Kardynałów mianuje Ojciec Święty, ale wcześniej zasięga opinii członków Kolegium Kardynalskiego na temat kandydata. Ks. Grzegorz Ryś otrzyma od papieża Franciszka pierścień, który symbolizuje związek ze Stolicą Apostolską. Dostanie też czerwony biret(nakrycie głowy z trzeba lub czterema wystającymi rogami). Jest on symbolem oddania się kardynała na służbę Kościoła powszechnego aż do złożenia ofiary z życia.

Kardynał Grzegorz Ryś tak jak inni kardynałowie, będzie teraz nosił szkarłatną sutannę . Jednym z symboli godności kardynała jest kapelusz kardynalski. To szerokoskrzydły kapelusz ozdobiony sznurami z tzw. chwostami. Ale od czasu pontyfikatu papieża Pawła VI nie jest stosowany jako nakrycie głowy. Występuje za to heraldyce kościelnej. Kardynał może między innymi spowiadać na całym świecie bez zgody ordynariusza miejsca w którym przebywa, na czas pobytu w Rzymie otrzymuje obywatelstwo Watykanu. Bierze też udział w wyborze papieża i to z grona kardynałów wyłaniany jest Ojciec Święty.

Kardynał czy arcybiskup to godności z którymi związane są określone prawa, obowiązki, Są jeszcze tytuły mające charakter wyłącznie honorowy. Jest nim godność infułata, czyli protonotariusza apostolskiego. Ten honorowy tytuł był przyznawany przez papieża na wniosek biskupa diecezjalnego. Otrzymywali go kapłani, nie będący biskupami, za wyjątkowe zasługi na rzecz Kościoła. Infułaci mogą nosić czerwoną sutannę i mitrę. Mogą z upoważnienia biskupa diecezjalnego udzielać bierzmowania. Infułatem mógł zostać ksiądz, który miał co najmniej 55 lat i 20 lat stażu kapłańskiego.

W 2014 roku papież Franciszek zadecydował, że nie będzie już przyznawał tytułu infułata. Zachowają go jednak ci, którym wcześniej został przyznany. W archidiecezji łódzkiej infułatami są ks. Józef Sobczak, ks. Jan Sobczak i ks. Andrzej Dąbrowski.

Innym z honorowych tytułów, który teraz papież przyznaje po spełnieniu pewnego warunku, jest prałat. Tytuł ten był nadawany księdzu przez papieża na wniosek biskupa diecezjalnego. Przyznawano go, tak jak w przypadku infułata, za szczególne zasługi dla Kościoła. Papież miał prawo nadać tytuł prałata Jego Świątobliwości oraz kapelana Jego Świątobliwości.

Prałat Jego Świątobliwości może nosić fioletową sutannę i używać tytuł prałata. Kapelan Jego Świątobliwości zakładał czarną sutannę z fioletowymi guzikami, pasem i także pelerynę w tym kolorze. Choć oficjalnie nie jest prałatem, ale zwyczajowo się go tak nazywa. Papież nie przyznaje już tytułu prałata Jego Świętobliwości. Wszyscy, którzy otrzymali wcześnie ten tytuł zachowali go. Dalej przyznawana jest godność kapelana Jego Świątobliwości. Ale otrzymać może go ją ksiądz, który skończył 65 lat i ma szczególne zasługi na rzecz Kościoła.

Kolejnym tytułem honorowym w Kościele katolickim jest kanonik. Przy czym wyróżniamy kanoników honorowych i gremialnych. Kanonicy gremialni są członkami kapituły istniejącej przy katedrze lub kolegiacie. Przed laty na przykład kapituła katedralna po śmierci lub rezygnacji biskupa diecezjalnego wybierała administratora diecezji, którego nazywano wikariuszem kapitulnym.

Kodeks prawa kanonicznego zniósł w 1983 roku te uprawnienia. Natomiast kapituła kolegiacka istnieje przy kolegiacie, czyli ważnym kościele znajdującym się na terenie diecezji. Zazwyczaj w kapitule zasiada po 12 kanoników rzeczywistych, czyli gremialnych, oraz mniej więcej tylu samo kanoników honorowych. Każda z nich posiada swój statut. Kanonicy gremialni są obowiązani w niektóre święta nakazane w odprawiać uroczyste msze święte w kościele katedralnym bądź kolegiackim. Mają też obowiązek – w określonych w statucie dniach świątecznych – uczestniczyć w nabożeństwach odprawianych przez biskupa diecezjalnego. Są też zobowiązani do uczestniczenia w pogrzebach biskupów i kanoników. Podczas wyznaczonych świąt mają obowiązek – w ustalonej kolejności – głosić homilie w kościele, przy którym istnieje kapituła, chyba że biskup sam zechce przemawiać. Po ukończeniu 75 roku roku życia kanonik przestaje być członkiem kapituły, ale zachowuje prawo do noszenia stroju kanonickiego.

Na terenie archidiecezji łódzkiej znajduje się kolegiata archikatedralna w Łodzi oraz kolegiaty w Łasku i Wolborzu. Kolegiaty mają też swoje siedziby w Wieluniu, Sieradzu, Opocznie i Uniejowie.

Zarówno kanonicy honorowi jak i gremialni noszą taki sam strój. Jest to czarna sutanna z amarantowymi obszywkami i guzikami, amarantowy pas do sutanny, rokieta z amarantowym podbiciem, amarantowy mantolet, biret z amarantowym pomponem oraz przewidziane w statucie dystynktorium. Wytłumaczmy, że rokieta to rodzaj komży. Na komżę zakłada się mantolet, czyli pelerynę bez rękawów w amarantowym kolorze. Dystynktorium to ozdobny łańcuch z herbem diecezji lub wizerunkiem świętego patrona diecezji czy kościoła katedralnego.