Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

50 rocznica śmierci łódzkiej kandydatki na ołtarze. Ratowała dzieci w obozie

Anna Gronczewska
Anna Gronczewska
Sługa Boża Stanisława Leszczyńska
Sługa Boża Stanisława Leszczyńska archiwum Dziennika Łódzkiego/instagram
W poniedziałek, 11 marca minie 50 rocznicy śmierci Stanisławy Leszczyńskiej, położnej z Auschwitz, która przyjęła w obozie tysiące porodów. Jednocześnie kończy się diecezjalny etap jej procesu beatyfikacyjnego. Stanisława Leszczyńska to ciocia Anny Lewandowskiej, żony Roberta, najlepszego polskiego piłkarza.

Ratowała dzieci

Uroczyste zakończenie diecezjalnego procesu beatyfikacyjnego będzie miało miejsce w poniedziałek, 11 marca w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Łodzi, na Placu Kościelnym. To rodzinna parafia Stanisławy Leszczyńskiej, tam też znajduje się jej grób. 0 godzinie 17.30 nastąpi otwarcie wystawy biograficznej „Stanisława Leszczyńska”. Półgodziny później będzie miała miejsce msza św. w intencji beatyfikacji Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej pod przewodnictwem kard. Grzegorza Rysia. Po jej zakończeniu będzie można odwiedzić kryptę w której spoczywa Stanisława Leszczyńska.

Z okazji 50 rocznicy śmierci Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej i zakończenia diecezjalnego procesu beatyfikacyjnego kardynał Grzegorz Ryś skierował list do wiernych z archidiecezji łódzkiej, który będzie odczytany w kościołach w najbliższą niedzielę. Metropolita łódzki pisze, że Stanisław Leszczyńska miała 47 lat, gdy ze swoją córką Sylwią trafiła do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.

- Trafiła do świata stworzonego przez ludzi, którzy „bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło” - którzy z nienawiści uczynili program i motyw życia; którzy wyniszczanie i zabijanie innych sprowadzili do kategorii przemysłowych i fabrycznych – napisał kardynał Ryś. - W tym świecie miała pozostać jedynie numerem (41335) Celebrowała każde rodzące się życie, wiedząc, że za chwilę niemowlę zostanie odebrane matce i utopione w beczce, a nawet jeśli nie - to umrze samo z głodu, daremnie szukając pokarmu w piersi wycieńczonej matki. Według jej relacji: z 3 tysięcy dzieci, których porody odebrała w bloku położniczym w Birkenau - obóz przeżyło 30! Miała więc pełną świadomość, że „ratuje ŻYCIE STRACONE, i że za STRACONE ŻYCIE poświęca za każdym razem ŻYCIE WŁASNE”!

Położna z Bałut

Stanisława Leszczyńska urodziła się 8 maja 1896 w Łodzi. Wychowała na łódzkich Bałutach. W czasie wojny Stanisława Leszczyńska wraz z całą rodziną zaangażowała się w działalność konspiracyjną. Byli członkami Związku Jaszczurczego. Został założony już we wrześniu 1939 roku przez działaczy związanych z Obozem Radykalno – Narodowym. Bronisław senior pracował w drukarni Bolesława Kotkowskiego. Tam wykonywał dokumenty dla członków podziemia, Żydów. Niestety jeden z członków Związku Jaszczurowego zdradził. W nocy z 19 na 20 lutego 1943 roku w mieszkaniu Leszczyńskich pojawiło się gestapo. Mężowi położnej i najstarszemu synowi Bronisławowi udało się uciec. Resztę zabrało gestapo. Dwóch synów, Stanisława i Henryka wywieziono do Mauthausen-Gusen. Stanisława i córka Sylwia 17 kwietnia 1943 roku znalazły się w obozie w Auschwitz. Przez 2 lata, które spędziła w Auschwitz przyjęła około trzech tysięcy porodów. Wszystko opisała w „Raporcie położnej z Oświęcimia”. Ukazał się w 1965 roku w „Przeglądzie lekarskim”.. Kobiety z obozu rodziły na piecu z cegły. Po narodzeniu dzieci obmywano, obwijano w kawałek prześcieradła. Jeśli tego nie było to w gazetę. Potem modliła się o zdrowie noworodków, matek. Dzieci chrzciła. Stanisława Leszczyńska była osobą bardzo wierzącą. Często się modliła, kreśliła znak krzyża nad rodzącą.

Ratowała i chrzciła

Oblicza się, że Stanisława Leszczyńska uratowała w Auschwitz około 3 tysięcy dzieci. Niestety obóz przeżyło tylko 30.Kilkaset trafiło do obozu w Nakle..Inne więźniarki nazywały Stanisławę Leszczyńską mateczką, aniołem. Ona przeżyła obóz, tak jak córka Sylwia, którą poddawano eksperymentom medycznym. Z wojny ocalało też trzech synów położnej. W Powstaniu Warszawskim zginął jej mąż Bronisław. Po wojnie wszyscy spotkali się w Łodzi. Stanisława Leszczyńska nadal pracowała jako położna.
Zmarła 11 marca 1974 roku. Miała nowotwór jelit. Została pochowana na radogoskim cmentarzu, W 1996 roku trumnę z jej szczątkami przeniesiono kościoła p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny na łódzkich Bałutach. Cztery lata wcześniej rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej. Synowie Bronisław i Stanisław, tak jak córka Sylwia zostali lekarzami. Najmłodszy Henryk był radcą prawnym. Stanisława Leszczyńska jest ciocią Anny Lewandowskiej, żony piłkarza Roberta. Jej mama Maria Stachurska napisała książkę o krewnej i nakręciła o niej film.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki