Mieszkańcy Radomska chcą obniżek cen ciepła
Mieszkańcy Radomska, właściciele domów jednorodzinnych ogrzewanych ciepłem z miejskiej ciepłowni protestują przeciwko zawyżonym, ich zdaniem, rachunkom za ogrzewanie. W poniedziałek, 12 lutego, na ulicy Szkolnej z ponad 70 osobami spotkali się miejscy radni, przyjechał też Zbigniew Rybczyński, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Radomsku.
- Nie było ogrzewania, bo była awaria wodociągu, a mam naliczony rachunek za prawie 2,5 tys. zł – mówił jeden z uczestników spotkania.
- Nie dość, że mamy niedogrzane domy, to jeszcze płacimy teraz więcej. Nie może tak być. Ktoś musi sprawdzić, ile rzeczywiście energii pobieramy – proponował kolejny z radomszczan.
- Sobota, godzina 7 rano, nie mogę się wykąpać, bo leci zimna woda. Kolejna sobota, dwie osoby się wykąpały, trzecia nie może, bo leci zimna woda. Dzwonimy z interwencją i okazuje się, że u was, w ciepłowni, na wyjściu jest raptem 30 stopni. No to jak ma być ciepło i ma być ciepła woda? - pytała kolejna uczestniczka spotkania.
Na zarzuty próbował odpowiadać Zbigniew Rybczyński. Nie było łatwo, bo i emocji podczas spotkania było sporo.
- Ustawa przewiduje dwie ceny ciepła, jakie należy stosować do rozliczeń. Przedsiębiorstwo nie ma możliwości stosowania dowolnych cen – mówił prezes PGK w Radomsku.
I zachęcał do odwiedzin w biurze spółki, gdzie ewentualne nieprawidłowości mogłyby być wyjaśnione. Zbigniew Rybczyński obiecał, że rozważy jedną z sugestii: zamontowania dodatkowego licznika u jednego z mieszkańców ul. Przyszkolnej, aby urządzenie pomogło sprawdzić, czy liczniki właściwie naliczają pobór energii.
Organizatorzy spotkania przygotowali także petycję do prezydenta Jarosława Ferenca. Domagają się w niej:
- obniżenia cen za ciepło i dostarczaną ciepłą wodę
- przeprowadzenia czytelnej, transparentnej procedury zmierzającej do wybory dostawcy wędla dla miejskiej ciepłowni w Radomsku
- restrukturyzacji PGK, w celu zmniejszenia kosztów działania spółki
- zaprzestania nepotyzmu przy zatrudnianiu pracowników spółki.
„Sytuacja, w której koszt „miejskiego” ciepła jest wyższy niż koszt ciepła pozyskanego z innych źródeł, zwłaszcza gazu czy energii elektrycznej, jest niezrozumiała i niedopuszczalna (…). Domagamy się od prezydenta miasta oraz radych rady miejskiej podjęcia stanowczych i szybkich działań zmierzających do realizacji naszych postulatów” – piszą w petycji radomszczanie.
Podczas spotkania podpisywano listę, która zostanie załączona do petycji.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?