Z puli mieszkań wyremontowanych w programie "Mia100 kamienic" od 2013 r. "wyłączanych" jest do 50 lokali rocznie. Te mieszkania wynajmowane są najzdolniejszym studentom i absolwentom łódzkich uczelni, którzy wiążą swoją przyszłość z miastem. Komisja gospodarki mieszkaniowej i komunalnej rady miejskiej w lipcu przyznała 15 kolejnych mieszkań. Starało się o nie aż 75 studentów i absolwentów. Okazało się, że 16 żaków, których podania komisja w lipcu odrzuciła, złożyło odwołania.
CZYTAJ TEŻ: Mia100 kamienic: Mieszkania w Łodzi dla studentów i absolwentów uczelni
- Na początku września zwołamy posiedzenie komisji gospodarki komunalnej i mieszkaniowej, na którym rozpatrzymy 16 odwołań - mówi Jan Mędrzak, przewodniczący komisji. - Oczywiście te 15 osób, którym przyznaliśmy mieszkania, nie może się jeszcze wprowadzać. Muszą poczekać do czasu rozpatrzenia odwołań.
Przypomnijmy, że lipcowy konkurs na wynajem mieszkań wywołał dyskusję o regulaminie, według którego komisja rady przyznaje lokale. Jeden z odrzuconych przez radnych studentów twierdził, że brakuje jednolitych, przejrzystych zasad oceny wniosków złożonych przez studentów i absolwentów.
- Decyduje tutaj radny - wedle własnego uznania - uważał jeden z uczestników konkursu. - Natomiast sama idea programu - zatrzymanie w Łodzi najzdolniejszych - została wypaczona. W komisji nie zasiada żadna kompetentna osoba, która byłaby w stanie ocenić wagę osiągnięć naukowych.
CZYTAJ: Nie każdy łódzki student wynajmie mieszkanie w miejskiej kamienicy
Jan Mędrzak bronił regulaminu wynajmu mieszkań dla studentów i absolwentów. Zaznaczał, że - mimo iż nie przewiduje tego procedura - przedstawiciele uczelni zapraszani są na posiedzenia komisji i pytani o opinię w sprawie osób składających wnioski.
- Natomiast nasze decyzje zawsze będą zawierały dużo elementów ocennych - dodaje przewodniczący Mędrzak. - Student może mieć wybitne osiągnięcia naukowe, ale jeśli mieszka z rodzicami w 250-metrowym domu w Łodzi - raczej nie może liczyć na wynajęcie lokalu od miasta. Mieszkania nie wynajmie też osoba, której dochód przekracza 3,5 tys. zł oraz taka, która mieszka poza Łodzią - nawet jeśli tu pracuje lub studiuje.
Natomiast komisja mieszkaniowa jest otwarta na sugestie władz uczelni, które również zgłaszały zastrzeżenia do regulaminu.
- Jeśli pojawią się konkretne propozycje - przedyskutujemy je - podkreśla Jan Mędrzak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?