Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkanie dla Młodych najłatwiej kupić w Łodzi [INFOGRAFIKA]

Piotr Brzózka
Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju
Łódź najbardziej przyjaznym miastem w Polsce dla rządowego programu "Mieszkanie dla Młodych". Choć ceny nowych mieszkań w Łodzi są jednymi z najniższych w kraju, to jednocześnie mamy jeden z najwyższych limitów warunkujących skorzystanie z pomocy w ramach MdM.

Skutek? Jak podaje portal Rynek pierwotny.com, w Łodzi kryteria programu spełnia aż 51 procent nowych mieszkań o powierzchni do 85 mkw. Tymczasem w Krakowie - zaledwie 2,71 proc.

Program MdM wystartował 1 stycznia. W jego ramach państwo dopłaca osobom do 35. roku życia do kredytów na zakup mieszkania od dewelopera. Programem objęte są mieszkania o powierzchni do 75 mkw. lub 85 metrów (w przypadku rodzin z przynajmniej trojgiem dzieci). Aby można było skorzystać z dopłaty, cena metra kwadratowego mieszkania nie może przekraczać ustalanego raz na kwartał limitu. Sceptycy podkreślają, że w większości miast Polski właśnie to ograniczenie czyni program MdM fikcją - w praktyce ceny mieszkań są dużo wyższe od limitów.

W Łodzi jest inaczej. Limit cenowy dla MdM wynosi w 1 kwartale 2014 roku aż 5031 zł za mkw. Tymczasem, jak podaje portal Rynek pierwotny.com, średnia cena mieszkania deweloperskiego w stolicy naszego regionu wynosiła pod koniec 2013 roku 4575 złotych. Nawet w najdroższym Śródmieściu przeciętna cena (5020 zł) jest niższa niż limit MdM. W przypadku najtańszej Górnej (3428 zł) średnie ceny są od limitu niższe o ponad 30 procent.

Nic dziwnego, że tak wielu deweloperów, działających w Łodzi, kusi możliwością skorzystania z dopłaty. Znaczki MdM widnieją na stronach internetowych takich inwestycji, jak Nowe Polesie (Atal), Osiedle Centrum (JW Constru-ction) czy Osiedle Botanicum (TreeDevelopment). - Jest duże zainteresowanie programem MdM, od początku roku podpisaliśmy już kilka umów na sprzedaż mieszkania - mówi Łukasz Chwiałkowski z TreeDevelopment.

Ceny promocyjne w Botanicum zaczynają się na poziomie 4,4 tys. złotych. Inne mieszkania kosztują tu ok. 4,9 - 5 tys. zł, ale Chwiałkowski mówi, że jeśli cena metra kwadratowego nieznacznie przekracza limit MdM, można negocjować stosowny upust.

W odróżnieniu od Łodzi, w pozostałych dużych miastach Polski poszukiwanie mieszkań kwalifikujących się do rządowej dopłaty jest zajęciem dla hobbystów, osób wytrwałych oraz najmniej wybrednych.

W Warszawie średnia cena nowego mieszkania wynosi 7,2 tys. zł za metr, tymczasem limit MdM to jedynie 5,8 tys. zł. W efekcie kryteria spełnia jedynie 5,8 proc. mieszkań o powierzchni do 85 mkw. W większości są to lokale o niższym standardzie, w dodatku na peryferiach. W Krakowie w limicie mieści się ledwie 2,57 proc. mieszkań. Nic dziwnego, skoro wynosi on 4,8 tys. zł, a średnia cena mieszkania to 6,5 tysiąca. We Wrocławiu kryteria spełnia 4,7 proc. mieszkań (limit 4,7 tys. zł, średnia cena - 5,8 tys. zł).

Skąd takie różnice w dostępności do MdM? Nie ma w tym żadnej magii. Do określenia limitu używa się tzw. wskaźnika przeliczeniowego kosztu odtworzenia 1 mkw. powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych. Jest on ustalany raz na kwartał przez wojewodów i niekoniecznie odpowiada rynkowym cenom mieszkań w danym mieście. Limit MdM uzyskuje się mnożąc ten wskaźnik przez 1,1.

Część specjalistów przekonywała, że program MdM może doprowadzić do wzrostu cen mieszkań, jest to jednak wielce wątpliwe, bo skutki ewentualnego wyższego popytu równoważyć będzie presja na obniżanie cen, tak by zmieścić się w limitach. Bardziej możliwe, że na niewielki wzrost cen przełoży się niski koszt cen kredytów i zwiększona aktywność inwestorów lokujących oszczędności w nieruchomościach.

Tomasz Błeszyński, łódzki ekspert rynku nieruchomości prognozuje, że hossa powróci na rynek dopiero w 2016 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki