- Już zaczęliśmy wykorzystywać te pieniądze - mówi Renata Jakubowska, wicedyrektor PUP w Skierniewicach. - Największym zainteresowaniem cieszą się staże i szkolenia. W tym drugim przypadku bezrobotni najchętniej sięgają po bony szkoleniowe. Osoba, która chce z takiego bonu skorzystać wybiera szkolenie, po ukończeniu którego spodziewa się uzyskać pracę.
Z pieniędzy tych będą też finansowane prace interwencyjne, roboty publiczne i tzw. bony zasiedleniowe. Ten ostatni przypadek dotyczy bezrobotnych, którzy znajdą pracę w miejscowościach innych niż ich miejsca zamieszkania. Bony te mają choć w części pokryć koszty związane z przeprowadzką.
Skierniewickiemu pośredniakowi przydzielono także limit pieniędzy z Europejskiego Funduszu Społecznego. Przypadło mu 2.774.100 zł. Z tej kwoty PUP będzie musiał wykorzystać prawie 1,8 mln zł na realizację programów, w których będą uczestniczyć ludzie młodzi, w wieku do 30. lat.
Resztę, czyli prawie 975 tys. zł, trzeba będzie przeznaczyć na aktywizację zawodową grup znajdujących się w szczególnej sytuacji na rynku pracy. Należą do nich: długotrwale bezrobotni, osoby, które przekroczyły 50. rok życia i osoby niepełnosprawne.
- Te pieniądze najpewniej zostaną uruchomione w marcu - podkreśla Renata Jakubowska. - Poczekam, aż Wojewódzki Urząd Pracy w Łodzi ogłosi konkursy na konkretne programy i będziemy przygotowywać wnioski, na które będą przydzielane pieniądze.
Jest tendencja odchodzenia od bezzwrotnych dotacji na rzecz pożyczek - mówi Jacek Januszkiewicz ze skierniewickiego PUP. - Takich pożyczek udziela bezrobotnym Bank Gospodarstwa Krajowego. Bezrobotny może otrzymać do 70 tys. zł na uruchomienie firmy z odsetkami nie przekraczającymi 1.proc.
Nie wiadomo, czy w tym roku zostaną ogłoszone konkursy na dotacje dla bezrobotnych chcących uruchomić własną firmę. - Jest tendencja odchodzenia od bezzwrotnych dotacji na rzecz pożyczek - tłumaczy Jacek Januszkiewicz, kierownik Centrum Aktywizacji Zawodowej w skierniewickim PUP. - Takich pożyczek udziela bezrobotnym Bank Gospodarstwa Krajowego. Bezrobotny może otrzymać do 70 tys. zł na uruchomienie firmy z odsetkami nie przekraczającymi 1.proc.
Jeśli nowy przedsiębiorca będzie chciał zatrudnić bezrobotnego, może dostać pożyczkę w wysokości 20 tys. zł na stworzenie nowego miejsca pracy. Gdy zatrudni tę osobę, kwota pożyczki, którą wziął na uruchomienie firmy, zmniejszy się o kwotę pożyczki na stworzenie nowego miejsca pracy.
Nowością są pieniądze z Krajowego Funduszu Szkoleniowego. Są one przeznaczone dla firm, które chcą szkolić pracowników w wieku powyżej 45 lat. W tym roku łódzki WUP przydzielił skierniewickiemu pośredniakowi na ten cel 380 tys. zł, a więc ponad pięciokrotnie więcej niż w ubiegłym roku.
- Rok temu dostaliśmy 70 tys. zł i wydaliśmy 56 tys. na szkolenia w dwóch firmach - mówi Renata Jakubowska. - W tym roku zgłosiła się już jedna firma i mamy nadzieję, że będzie ich więcej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?