Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napad w Łodzi. Sprawcy zaatakowali taksówkarza. Został pobity i stracił portfel z pieniędzmi. Jak wpadł jeden z przestępców?

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Policjanci zatrzymali 17-latka, jednego z trzech sprawców napadu na taksówkarza w Łodzi. Grozi mu do 12 lat więzienia. Jego wspólnicy są poszukiwani.
Policjanci zatrzymali 17-latka, jednego z trzech sprawców napadu na taksówkarza w Łodzi. Grozi mu do 12 lat więzienia. Jego wspólnicy są poszukiwani. Policja
Policjanci zatrzymali jednego z trzech sprawców brutalnego napadu rabunkowego na taksówkarza w Łodzi. Stróże prawa zapewniają, że pochwycenie dwóch jego kompanów to tylko kwestia czasu.

Napad na taksówkarza w Łodzi: agresywni napastnicy

Do napadu na taksówkarza doszło w nocy w maju przy ul. Hetmańskiej w Łodzi na Widzewie. Po godzinie 3 do taksówki weszło dwóch młodych mężczyzn, którzy – jak twierdzi policja – zachowywali się bardzo głośno. W pewnym momencie do samochodu podbiegł ich kolega, któremu siedzący w taksówce mężczyźni spłatali figla i zablokowali drzwi od środka, tak że nie mógł wejść do pojazdu. Jednak po pewnym czasie odblokowali drzwi i wpuścili kompana.

Taksówkarz miał dość takiego zachowania pasażerów i zdecydowanie odmówił kursu z ich udziałem. Taka postawa rozjuszyła młodych ludzi, którzy zaatakowali 22-letniego taksówkarza.

Przeczytaj o bandycie, który napadł z nożem na taksówkarza, aby spłacić swoje długi

- Nagle jeden z mężczyzn, który siedział na przednim siedzeniu, zaczął agresywnie się zachowywać i uderzać pięściami w twarz taksówkarza. Przestraszony 22-latek zaczął zasłaniać głowę, ale wtedy do napastnika dołączyli dwaj siedzący na tylnej kanapie pasażerowie i zabrali mu portfel z pieniędzmi. Gdy pokrzywdzonemu udało się uciec z samochodu natychmiast powiadomił policję – informuje starszy sierżant Maksymilian Jasiak z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Napad na taksówkarza: sprawca wpadł w łóżku

Policjanci ruszyli do akcji i po pewnym czasie wytypowali miejsce – w Rokicinach na obrzeżach Łodzi, w którym mógł przebywać jeden ze sprawców. Trop był dobry. Gdy 6 czerwca zapukali do drzwi mieszkania, otworzyła im babcia poszukiwanego, która zapewniła, że oprócz niej nikogo nie ma w domu. Kłamała.

- Mundurowi nie uwierzyli w jej słowa i postanowili sprawdzić wszystkie pomieszczenia. W jednym z pokoi spał na łóżku młody mężczyzna odpowiadający rysopisowi poszukiwanego napastnika. Był zaskoczony i nie stawiał oporu. Został zatrzymany. W rozmowie z policjantami 17-latek przyznał się do przestępstwa, ale nie potrafił wytłumaczyć dlaczego to zrobił – informuje Maksymilian Jasiak.

Podczas przesłuchania nastolatek usłyszał zarzut rozboju, za co grozi mu do 12 lat więzienia. Jego dwaj wspólnicy są ścigani. Śledztwo w tej sprawie prowadzą policjanci VI komisariatu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź – Widzew.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki