MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Od paniki do paniki

Andrzej Gębarowski
Na początku, to znaczy w roku wstąpienia do Unii, zapanowała panika, że nie uda się nam wykorzystać funduszy europejskich na lata 2004-2006, bo wymogi unijne, niesprawne instytucje, źli urzędnicy itp.

Potem, w miarę wydawania pieniędzy, panika zmieniła się w samozachwyt, że jesteśmy równie dobrzy, jak kiedyś Hiszpanie. Obecnie, gdy zamykamy już pierwszy okres (przedłużony o 2 lata), a jednocześnie od roku powinniśmy wydawać znacznie większe fundusze na lata 2007-2013, znów wybuchła panika. Podtrzymuje ją opozycja, strasząc, że zmarnujemy ogromne pieniądze, a największe straty będą w Łodzi. Opozycja ma rację - jeśli nie nadrobimy straconego roku, panika zmieni się w horror. Cała nadzieja w tym, że jesteśmy znanymi w Europie specjalistami od nadrabiania czasu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki