Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odkrywamy Łódzkie: Bunkry w Konewce k. Spały [ZDJĘCIA]

Michał Meksa
Wśród spalskich lasów znajduje się obiekt, który rozpala wyobraźnię miłośników historii i łowców tajemnic. Do zwiedzania bunkra w Konewce zachęca Juliusz Szymański, szef trasy turystycznej w obiekcie i autor książki "Konewka i Jeleń. Niemieckie stanowisko dowodzenia Anlage Mitte".

- Historia bunkra, ściśle związana jest z historią Spały - opowiada Juliusz Szymański. - Mieściła się tu przed wojną rezydencja prezydenta Mościckiego, która w 1939 roku zajęta została przez sztab Oberost.

W 1940 roku niemieccy, austriaccy i włoscy robotnicy wybudowali schrony w Konewce i Jeleniu. W szczytowym okresie robót pracowało tam do trzech tysięcy robotników. Schrony miały być stanowiskiem dowodzenia Armii Środek w planowanej inwazji przeciwko ZSRR. Schron w Konewce miał być gotowy na przyjęcie pociągu sztabowego.

- Jednak kiedy doszło do napaści na Związek Radziecki, okazały się nieprzydatne - mówi szef trasy turystycznej. - Wojska niemieckie posuwały się po prostu zbyt szybko naprzód.

Kompleks składa się z kilku obiektów, z których największy jest żelbetowy bunkier kolejowy o długości 380 m. Mógł zmieścić się tam pełny skład pociągu. Obok niego znajduje się szereg mniejszych bunkrów technicznych, w których Niemcy ulokowali m.in. siłownię elektryczną i kotłownię. Wszystkie te obiekty połączone są podziemnymi kanałami.

W 1944 roku do Konewki przeniesiono zagrożone nalotami magazyny i warsztaty zakładów Daimler-Benz z Tomaszowa Mazowieckiego. W bunkrze odbywał się demontaż uszkodzonych silników lotniczych.

Tropiciele tajemnic II wojny światowej uważają, że pod schronem w Konewce ciągną się kondygnacje podziemnych korytarzy. Miały być tam produkowane tajne bronie, które przyniosłyby ostateczne zwycięstwo III Rzeszy. Do dziś jednak nie udało się odnaleźć na to żadnego dowodu.

Konewka fascynuje też łowców zjawisk paranormalnych. W internecie można natrafić na opisy niezwykłych zdarzeń, do których miało dochodzić w bunkrze. Informacje o zamykających się samych z siebie drzwiach czy niewyjaśnionych anomaliach pojawiających się na zdjęciac h- to wszystko przyciąga do Konewki turystów spragnionych dreszczyku emocji.

Odwiedzający Konewkę w sezonie wakacyjnym nie mogą narzekać na nudę.

- Przez cały sezon coś się u nas dzieje - zachęca Juliusz Szymański. - Poza zwiedzaniem bunkra, w weekendy można przejechać się tu zabytkowym samochodem czy motocyklem. Na terenie kompleksu nietrudno też spotkać ludzi ubranych w mundury z II wojny światowej. Organizujemy dioramy historyczne.

Gospodarze bunkra współpracują też z łódzkim Muzeum Tradycji Niepodległościowych. Do 20 września w Konewce obejrzeć można wypożyczoną z muzeum wystawę "Żołnierze generała Maczka". Przez cały czas trwa też ekspozycja militariów z czasów II wojny światowej.

Bunkier w Konewce ma nawet własną gazetę. Właśnie ukazał się 11 numer "Gazety Bunkrowej".

- Zamieszczamy w niej artykuły dotyczące trasy turystycznej, wprowadzanych zmian- mówi Szymański. - Są tam też teksty o historii regionu w czasie obu wojen światowych.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki