Bywał tu Bolesław Wstydliwy z rodziną i Konrad Mazowiecki z synem Ziemowitem. Kazimierz Wielki wyruszył stąd na swe ostatnie polowanie, a Władysław Jagiełło, który gościł tu co najmniej 13 razy na łowach, robił tu zapasy mięsiwa przed wielką wojną z Krzyżakami.
- Świadkiem świetności Przedborza jest kościół św. Aleksego zbudowany w 1278 r., jego fundatorem był Bolesław Wstydliwy. Gotycką wieżę o charakterze obronnym dobudował król Kazimierz Wielki - mówi pan Władysław.
Do naszych czasów świątynię wielokrotnie przebudowywano po zniszczeniach (obecnie ma wystrój barokowy). U wejścia do kaplicy Pana Jezusa można zobaczyć tzw. kunę (żelazną obrożę), do której w średniowieczu przypinano za rękę ludzi, potępianych za nieobyczajność, na przykład zdradę małżeńską.
Warto zajrzeć też do Muzeum Ludowego w Przedborzu, które choć niewielkie, należy do ciekawszych w centralnej Polsce placówek muzealnych o charakterze miniskansenu. Mieści się w XVII-wiecznym budynku dawnej karczmy przy ul. Kieleckiej (bawił tu ponoć Władysław Reymont, urodzony w niedalekich Kobielach Wielkich).
Dyrektor i kustosz Tadeusz Michalski, również pisarz i poeta, jest znany z tego, że nawet po godzinach pracy potrafi otwierać muzeum, gdy proszą go o to spóźnieni turyści, racząc ich przy okazji anegdotami o ziemi przedborskiej.
Muzeum ma w swoich zbiorach kilka tysięcy eksponatów (m.in. pamiątki po przedborskich Żydach, którzy przed wojną stanowili 70 proc. społeczności). Są tam też m.in. wierne rekonstrukcje kuźni i warsztatu bednarskiego, karczmy żydowskiej z tradycyjnym szynkwasem, podwórza wiejskiego z dawnymi narzędziami, wozem i studnią z żurawiem, wiejskiej izby z XIX-wieku (a w niej m.in. piec z zapieckiem i krosno) czy bunkier partyzancki z okresu II wojny św.
Będąc w Przedborzu nie można ominąć rynku z charakterystyczną studnią oraz ratusza zbudowanego w I poł. XIX wieku (styl późnoklasycystycznej architektury belwederskiej).
- Na jego zachodniej ścianie umieszczono tablicę upamiętniającą nadanie praw miejskich ówczesnej wsi Lodzia, czyli dzisiejszej Łodzi przez Władysława Jagiełłę w 1423 roku - przypomina Obarzanek.
Po ufundowanym przez Kazimierza Wielkiego zamku nie pozostało wiele, tylko fragment narożnika muru przy ul. Podzamcze.
- Proponuję więc wycieczkę szlakiem królewskim z Przedborza, który był ulubionym miejscem na popas podczas królewskich łowów do wsi Żeleźnica, gdzie w 1370 r. odbyło się słynne ostatnie polowanie, podczas którego król spadł z konia i złamał nogę, co stało się przyczyną jego śmierci - opowiada Obarzanek.
- Ale i dla tych, którzy nie pasjonują się historią, Przedbórz i jego okolice mają wiele do zaoferowania. Do kąpieli zachęca nie tylko Pilica, ale i nowe kąpielisko z zapleczem rekreacyjnym i wielką zjeżdżalnią - dodaje.
Miłośnicy przyrody nie oprą się urokom Przedborskiego Parku Krajobrazowego. Nie trzeba koniecznie zwiedzać go pod opieką przewodnika, a odrobina wytrwałości wystarczy, by wędrować leśnymi szlakami i obejrzeć urokliwe zakola Pilicy.
Z myślą o turystach przygotowano 3 szlaki turystyczne. Szlak "Pilicki" (niebieski) zaczyna się w Krzętowie, kończy w Przedborzu. Szlak "zielony", pokazujący najciekawsze miejsca w parku wiedzie z Rączek, przez rezerwaty "Bukowa Góra" i "Murawy Dobromierskie", górę Fajna Ryba, Góry Mokre i rezerwat "Piskorzeniec". Na szlak "czerwony" tzw. Partyzancki, można wejść w Przedborzu.
- Polecam też rezerwat "Bukowa Góra". Takich pięknych wiekowych buczyn w centralnej Polsce już nigdzie nie ma - mówi Obarzanek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?