W poniedziałek do drzwi jednego z mieszkań przy ul. Wysokiej zapukała ok. 20-letnia kobieta ubrana w długi kożuch i ciemną czapkę. Przedstawiła się jako lekarz i zaoferowała przeprowadzenie badania. Kiedy została wpuszczona do środka, poprosiła o okazanie stuzłotowego banknotu.
Łatwowierna lokatorka wyjęła pieniądze, które miała schowane w szafce przy drzwiach, a następnie schowała je do zeszytu m.in. z dokumentacją medyczną. Gdy poproszona o rozebranie się do badania odwróciła się do okna, złodziejka zabrała z szafki zeszyt z całą zawartością i pospiesznie wyszła z mieszkania.
Wtedy starsza pani zorientowała się, że została okradziona. W szafce nie było już śladu po zeszycie, w którym znajdowały się dowód osobisty, legitymacja rencisty i dokumentacja medyczna. Brakowało też 900 zł.
Policjanci apelują, aby osoby starsze, które mieszkają same, nie otwierały drzwi obcym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?