Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po ataku nożownika w Gdańsku. Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska nie zamierza ograniczać swego udziału w życiu publicznym

Marcin Darda
Marcin Darda
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska nie zamierza ograniczać swego udziału w życiu publicznym.
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska nie zamierza ograniczać swego udziału w życiu publicznym.
Po ataku na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, prezydent Łodzi Hanna Zdanowska (PO) nie zamierza ograniczać swego udziału w życiu publicznym.

Prezydenci miast są od tego by być między ludźmi, a nie by się od nich odgradzać – mówi Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi. - Co do ewentualnego zapewnienia ochrony pani prezydent, mogę powiedzieć, że za wcześnie na tego typu deklaracje.

Masłowski dodaje, że przed kilkoma laty prezydent Zdanowska była objęta kilkumiesięczną, cywilną ochroną policjantów po tym, jak z łódzką redakcją Gazety Wyborczej skontaktował się mężczyzna, który groził, że zamorduje prezydent Łodzi. Redakcja poinformowała o tym policję.

Niestety, w ciągu ostatnich lat osoby publiczne wysłuchiwały nie tylko pogróżek, ale i były atakowane. We wrześniu 2017 r. podczas mszy dożynkowej mężczyzna gazem pieprzowym zaatakował burmistrza Łasku Gabriela Szudlarka. Nie zdołał użyć paralizatora, który miał przy sobie, ale prócz burmistrza ucierpiało jeszcze kilka osób. W jego domu znaleziono także broń i amunicję, zaś motywem ataku był prawdopodobnie wniosek łaskiego magistratu do komornika o egzekucję należności od mężczyzny, który od kilku lat nie płacił za odbiór odpadów.

Stefan W. 27-latek podczas 27 finału WOŚP zaatakował prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. 27-latek znany jest gdańskiej policji. Kilka lat temu został skazany za napady na banki.  W więzieniu miał być agresywny, dlatego trafił do izolowanej celi. Miesiąc temu miał wyjść na wolność. Dziś (niedziela) nożem desantowym zaatakował prezydenta Gdańska. Paweł Adamowicz walczy o życie.

Oto Stefan W. napastnik, który nożem desantowym zaatakował p...

Z kolei w listopadzie 2017 r. kutnowski Sąd Rejonowy skazał na cztery miesiące więzienia w zawieszeniu na dwa lata mężczyznę, który groził, że zgwałci córkę posła Solidarnej Polski Tadeusza Woźniaka. Naruszeniem nietykalności osobistej Grożono Joannie Kopcińskiej (PiS), rzeczniczce rządu. Prokuratura ustaliła, że groźby wobec łódzkiej posłanki na portalu FB formułowali 33-latek pracujący w Urzędzie Miasta Łodzi i 20-letni student Uniwersytetu Łódzkiego, jednak ona sama nie chciała, by byli ścigani i ukarani, prokuratura zatem postępowanie umorzyła.

Do najbardziej tragicznego wydarzenia doszło jednak w październiku 2010 r. w Łodzi. Ryszard Cyba po wtargnięciu do biura PiS zastrzelił Marka Rosiaka, asystenta europosła Janusza Wojciechowskiego i ranił nożem Pawła Kowalskiego, współpracownika posła Jarosława Jagiełły. Cyba nie ukrywał motywów politycznych, stwierdził, że chciał zabić Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS. Kilka miesięcy po tej zbrodni okazało się, że Cyba był członkiem PO w Częstochowie, jednak usunięto go za niepłacenie składek i brak aktywności. Cyba odsiaduje wyrok dożywocia w Zakładzie Karnym w Raciborzu.

Prezydent Adamowicz zmarł w poniedziałek, 14 stycznia. W niedzielę wieczorem prezydenta Gdańska, który uczestniczył w finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zaatakował Stefan W., który w grudniu 2018 r. opuścił zakład karny po wyroku 5,5 roku więzienia za cztery napady na banki. Do ataku doszło na scenie, a mężczyzna miał krzyczeć do mikrofonu:

Halo, halo! Nazywam się Stefan W. Siedziałem niewinny w więzieniu. Platforma Obywatelska mnie tam torturowała. Dlatego właśnie zginął Adamowicz

Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska nie zamierza ograniczać swego udziału w życiu publicznym.

Po ataku nożownika w Gdańsku. Prezydent Łodzi Hanna Zdanowsk...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki