Listy do św. Mikołaja z DPS-ów powracają. To świąteczna akcja łodzian
W Łodzi już po raz trzeci organizowana jest świąteczna akcja List do św. Mikołaja z DPS-u. Podopieczni miejskich domów pomocy społecznej wczesną jesienią napisali listy z życzeniami. W sumie podopieczni napisali 1297 listów. Teraz chętni łodzianie mogą spełnić ich marzenia.
A te są one nad wyraz proste. „Rajstopy z lycry i skarpetki”, „krem Nivea i Merci”, „szampon do włosów rumiankowy, żel do mycia dla skóry wrażliwej, krem do twarzy, papier toaletowy” – to tylko niektóre z próśb Nawet jeśli chcą coś większego to są to rzeczy praktyczne.
„Ja poproszę o taki mikser do soków, bo gryźć nie mogę, a lubię soki z owoców i warzyw” – pisze pan Wacław.
Proszą też o „nowe taśmy do zaklejania bolących pleców i (…) radio do słuchania kolęd.
- To co uderza w listach, to skromność. Wydawało by się, że to są tak proste rzeczy, że nie powinny się znaleźć w liście do św. Mikołaja – mówi Robert Pawlak, pomysłodawca akcji. Jego zdaniem wynika to z niewielkich potrzeb proszących. - To także ludzie, którzy pamiętają święta dużo skromniejsze niż obecnie. Prawdopodobnie takie prezenty dostawali – ocenia.
Podopieczni w DPS-ach mają wszystko zapewnione. Ale piszą
Urzędnicy zapewniają, że podopieczni miejskich DPS-ów mają wszystko zapewnione, choć niektórzy mogą pragnąć szczególnego gatunku herbaty lub słodyczy.
Podopieczni wszystko mają, ale fajnie jest dostawać prezenty – mówi Marcin Masłowski, rzecznik prasowy prezydent Łodzi
Jak odpowiedzieć na list do św. Mikołaja z DPS-u?
Listy podopiecznych z DPS-ów można znaleźć na profilu „List do Mikołaja z DPSu” na portalu Facebook. List można zarezerwować zaznaczając to w komentarzu, na spełnienie marzenia jest 10 dni. Można też wesprzeć akcję przez portal zrzutka.pl, z pieniędzy będą kupione prezenty także dla tych z około 2 tys. podopiecznych miejskich DPS-ów, które nie wysłały listu lub nie znalazły darczyńcy. Paczki można zostawiać m.in. w wybranych filiach miejskich bibliotek lub wysyłać do końca listopada.
W grudniu wolontariusze zawiozą paczki do domów pomocy społecznej.
Prezenty zostaną złożone pod choinką, opiekunowie rozdadzą je podczas organizowanej w domach wieczerzy wigilijnej – mówi Robert Pawlak.
Jak podkreśla wielu podopiecznych zostanie w DPS-ie na święta, wśród kolegów, którzy są ich zastępczą rodziną.
Czasem mają życzenia, których spełnić nie możemy. Proszą o kontakt z rodziną, odwiedziny, zdrowie. Nie podarujemy tego, ale paczka jest symbolem tego, że ktoś o nich pamięta – mówi.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?