MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Policja: zapobiegliśmy siedmiu ustawkom

Marcin Bereszczyński
Wywiad z funkcjonariuszem zespołu ds. zwalczania przestępczości pseudokibiców w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Ze względu na działalność operacyjną tej komórki, nie wyraził zgody na publikację swoich personaliów.

Czy na stadionach w Łodzi jest tak bardzo niebezpiecznie, że trzeba je zamykać?

To organizator meczu odpowiada bezpieczeństwo. Dotychczasowe przykłady różnych ekscesów pokazują, że w większości przypadków nie jest on w stanie wywiązać się z obowiązków. Tolerowanie takiej sytuacji jest przyzwoleniem na łamanie prawa. Nie możemy narażać zwykłych kibiców na lawinę chuligańskich zachowań. Niestety, zdarza się, iż mimo uwag przed meczem i wniosków przekazanych już po kolejnych meczach, nic się nie zmienia. Bywa, że podczas lustracji obiektu ujawniamy nadpiłowane ogrodzenie pomiędzy sektorami. Stwierdzamy, że są na terenie obiektu zamknięte pomieszczenia, do których nie ma dostępu organizator, w związku z czym nie ma też możliwości sprawdzenia, czy są tam zmagazynowane niebezpieczne materiały pirotechniczne. Trudno też mówić o przestrzeganiu zakazów stadionowych jeśli organizator nie występuje nawet o dane osób objętych takim zakazem. Bez komentarza pozostawię fakt wnoszenia na stadion alkoholu, rac, petard czy innych niebezpiecznych materiałów, które powinny być zabezpieczone przed wejściem przez służby porządkowe organizatora. Zwykli kibice rozumieją decyzje związane z zamykaniem stadionów. Swoją dezaprobatę dla tych decyzji głoszą wyłącznie ci, którym nie zależy na bezpiecznym widowisku.

CZYTAJ WIĘCEJ W DZIALE FORUM ŁÓDŹ

Skoro organizator meczu i kibice nie wywiązują się z obowiązków, to może warto z nimi o tym rozmawiać?

Spotkania odbywają się systematycznie. Ostatnie było w maju. Wymieniamy spostrzeżenia, artykułujemy błędy, starając się uniknąć ich w przyszłości. Na tym polu jest jeszcze wiele do zrobienia. Mam tu na myśli kwestię związaną z identyfikacją osób, monitoringiem, infrastrukturą na stadionie i skutecznością działań służb porządkowych organizatora.

Dlaczego nie działają zakazy stadionowe i chuligani ciągle są obecni na stadionach?

Zakazy stadionowe są różnie formułowane i nie zawsze oznaczają obowiązek stawienia się na policji w czasie meczu. Bywają orzeczenia zakazujące uczestniczenia tylko w rozgrywkach z udziałem konkretnej drużyny, co umożliwia wstęp na wszystkie inne mecze. Pozytywnym przykładem są ostatnie decyzje po ekscesach na meczu VI ligi w Parzęczewie, gdzie zaatakowano interweniujących policjantów. Chuligan nie może już uczestniczyć jako kibic w żadnym meczu na terenie całego kraju. Aktualnie na terenie województwa łódzkiego zakazem stadionowym objętych jest 56 osób. Będziemy wnioskować o kolejne i rozliczać za załamanie zakazu.

To dlaczego pseudokibice, którzy niszczą stadion lub wszczynają bójki, nie ponoszą żadnych konsekwencji?

To nieprawda. Aktualnie prowadzonych jest 11 postępowań przygotowawczych. Przedstawiono zarzuty 83 podejrzanym za bójki i pobicia z użyciem niebezpiecznych narzędzi, czynne napaści na policjantów i znieważenia funkcjonariuszy. Wobec 4 osób sąd zastosował tymczasowe aresztowanie. Po ostatnim meczu rozgrywanym w Łodzi 15 maja 51 osób ukarano mandatami.

Na ile udaje się przewidzieć ustawki i inne bijatyki, aby im zapobiec?

W 2009 roku zapobiegliśmy 31 ustawkom, rok później 24, a w tym roku już 7. Dane pokazują, jak mocno aktywne jest to środowisko. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego, ale staramy się zrobić na tyle dużo, by zapobiegać temu zjawisku. O niektórych bandyckich planach jest poinformowane tylko ścisłe kierownictwo hermetycznej grupy pseudokibiców. Wiemy, że czasem przed wyjazdem odbierają innym telefony komórkowe, żeby zminimalizować ryzyko przecieków do policji. Oni też uczą się na błędach, bo te ustawki, którym zapobiegliśmy traktują w kategorii swojej porażki.

Rozmawiał Marcin Bereszczyński

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki