Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł PO dostanie lokal, a PiS nie?

Jolanta Sobczyńska
Siedziba PiS przy ul. Sienkiewicza 61 jest mocno zawilgocona i zagrzybiona -  tłumaczy radna Bożenna Jędrzejczak.
Siedziba PiS przy ul. Sienkiewicza 61 jest mocno zawilgocona i zagrzybiona - tłumaczy radna Bożenna Jędrzejczak. Dziennik Łódzki/archiwum/Krzysztof Szymczak
Radna PiS Bożenna Jędrzejczak twierdzi, że jej partia od listopada 2011 r. bezskutecznie stara się o wynajęcie lokalu przy ul. Piotrkowskiej. Tymczasem prezydent Hanna Zdanowska (PO) miała się przychylnie ustosunkować do wniosku o użyczenie lokalu od stowarzyszenia afrykańskiego, którego prezesem jest poseł PO John Godson.

- Siedziba PiS przy ul. Sienkiewicza 61 jest mocno zawilgocona i zagrzybiona, a w dalszej perspektywie budynek jest przeznaczony do wyburzenia - tłumaczy radna Jędrzejczak. - Staramy się o najem lokalu przy Piotrkowskiej. Bez skutku. Tymczasem pani prezydent przychyliła się do wniosku posła Godsona o użyczenie lokalu.

PiS potrzebuje około 150-metrowego lokalu. Wiceprezydent Radosław Stępień twierdzi tymczasem, że lokale, które chciałby wynająć PiS zostały przeznaczone na potrzeby Urzędu Miasta Łodzi.
- Ale w grudniu 2011 r. wydział budynków i lokali przedstawił cztery propozycje lokali, które spełniały kryteria wskazane przez PiS - mówi Stępień. - Ale partia nie zareagowała na te propozycje. Dziś nie ma lokalu przy Piotrkowskiej, który spełniałby oczekiwania PiS.

Magistrat przyznaje, że poseł Godson, prezes Fundacji Studiów Afrykańskich, złożył wniosek o użyczenie lokalu przy Piotrkowskiej 28.

- Nie wydaliśmy jeszcze decyzji w tej sprawie - zastrzega Radosław Stępień. - Sprawą zajmuje się wydział majątku miasta UMŁ. Zanim wydamy decyzję uzyskamy opinię m.in. Rady Działalności Pożytku Publicznego i pełnomocnika prezydenta ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi.

Poseł John Godson podkreśla, że lokal przy Piotrkowskiej 28 nie został jeszcze wynajęty jego fundacji.

- Sami znaleźliśmy ten lokal - mówi poseł Godson. - Szukaliśmy go aż sześć miesięcy. A ja w piśmie do urzędu miasta z prośbą o jego użyczenie podkreślałem, żeby nikt nie brał pod uwagę, że jestem posłem i by została przeprowadzona cała procedura. Teraz są zbierane opinie. W lokalu chcę otworzyć Międzynarodowe Centrum Integracyjne dla obcokrajowców pracujących i studiujących w Łodzi. To byłaby działalność na rzecz miasta. A Łódź byłaby pionierem w tej dziedzinie. Miasto zyskałoby dzięki takiej instytucji. Szczególnie, że Łódź szczyci się swoją wielokulturowością - podkreśla John Godson.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki