W piątek zeznania złożył ojciec zamordowanego Mateusza, Sławomir O., który występuje w procesie jako oskarżyciel posiłkowy.
- Mateusz był oczkiem w mojej głowie. Był naszym jedynym synem. Straciliśmy wspaniałego syna i wspaniałego człowieka - mówił Sławomir O. - Nie było dnia, abym nie myślał o tej sprawie. Nie ma żadnych okoliczności, które mogłyby usprawiedliwić tego łobuza, który działał z premedytacją i zasługuje na najwyższy wymiar kary.
Podczas zeznania, ojciec Mateusza co pewien czas płakał i głos mu się łamał. Rodzina Mateusza strasznie przeżywa tragedię i nie może się pozbierać. Matka chłopca również miała stawić się w piątek w sądzie, nie była jednak w stanie zeznawać.
Ojciec Mateusza wystąpił o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w wysokości 500 tys. zł.
ZOBACZ TEŻ: Rozpoczął się proces zabójcy z Piotrkowskiej [ZDJĘCIA+FILM]
Głos łamał się również Ewelinie J., dziewczynie zabitego Mateusza.
- W jednej sekundzie świat mi się zawalił. Do tej pory nie mogę dojść do siebie - mówiła Ewelina J., która była z Mateuszem przez 2 lata. - Nie jest prawdą, że napastnik potknął się o moje nogi, co miało być powodem uderzenia mnie w twarz.
W piątek głos zabrał również oskarżony.
- Wstyd mi spojrzeć w oczy rodzicom Mateusza - powiedział Rafał N. - Nie ma słów, które mogłyby wyrazić to, jak bardzo mi przykro i jak bardzo żałuję. Przepraszam, chcę ponieść karę.
Morderstwo na Piotrkowskiej w Łodzi. Zginął 20-latek [ZDJĘCIA+FILM]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?