Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Producent mrożonek wylewa ścieki do lasu? Firma zaprzecza: „To deszczówka”

Zbigniew Rybczyński
Zbigniew Rybczyński
Po serwisach społecznościowych krążą nagrania, które budzą falę krytyki pod adresem znanego producenta lodów i mrożonek z Działoszyna. Amatorską kamerą uwiecznione zostało wylewanie ogromnych ilości cieczy do leśnego wąwozu. Firma twierdzi jednak, że to nie ścieki przemysłowe, tylko deszczówka, która nie stwarza zagrożenia ekologicznego. CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Po serwisach społecznościowych krążą nagrania, które budzą falę krytyki pod adresem znanego producenta lodów i mrożonek z Działoszyna. Amatorską kamerą uwiecznione zostało wylewanie ogromnych ilości cieczy do leśnego wąwozu. Firma twierdzi jednak, że to nie ścieki przemysłowe, tylko deszczówka, która nie stwarza zagrożenia ekologicznego. CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Po serwisach społecznościowych krążą nagrania, które budzą falę krytyki pod adresem znanego producenta lodów i mrożonek z Działoszyna. Amatorską kamerą uwiecznione zostało wylewanie ogromnych ilości cieczy do leśnego wąwozu. Firma twierdzi jednak, że to nie ścieki przemysłowe, tylko deszczówka, która nie stwarza zagrożenia ekologicznego.

W Działoszynie amatorską kamerą uwieczniono wylewanie do leśnego wąwozu ogromnych ilości cieczy pochodzącej z miejscowego zakładu produkcji lodów i mrożonek. Firma twierdzi, że to nie ścieki przemysłowe, tylko deszczówka. W wyniku kontroli prowadzonych w latach 2018-2019 inspekcja środowiskowa skierowała do sądu dwa wnioski o ukaranie właściciela firmy. Grozi mu też cofnięcie pozwolenia na rolnicze wykorzystanie ścieków.

„Katastrofa ekologiczna”, „skandaliczne zanieczyszczanie środowiska”, „powinien się tym zająć prokurator”. To niektóre wpisy oburzonych internautów pod nagraniami umieszczonymi kilka dni temu w serwisie YouTube. Amatorskie filmiki, jak podaje ich autor, zostały nakręcone w pobliżu stadionu w Działoszynie. Z jego relacji wynika, że uwiecznione na nagraniach ogromne ilości wylewanej do leśnego wąwozu cieczy to ścieki pochodzące z miejscowego zakładu produkującego lody i mrożonki. Firma twierdzi zaś, że to deszczówka.

- Woda ta, zbierająca się po opadach na terenie naszych zakładów, nie stwarza zagrożenia ekologicznego - czytamy w przesłanym naszej redakcji oświadczeniu firmy.

Jest w nim również mowa o wyciągnięciu konsekwencji prawnych wobec autora nagrań w związku z wprowadzaniem opinii publicznej w błąd i naruszeniem dobrego imienia firmy.

Skierowaliśmy w tej sprawie pytania do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Łodzi. Na razie nie podjęto działań w związku z nagraniami, bo na ich podstawie niewiele można ustalić.

- W przypadku dodatkowych informacji pozwalających na identyfikację sprawcy lub miejsca zdarzenia zostaną podjęte działania wyjaśniające - informuje Antonina Wojtczak, kierownik delegatury WIOŚ w Sieradzu.

W ostatnich latach do WIOŚ wpływały zgłoszenia mieszkańców i burmistrza Działoszyna dotyczące głównie wylewania ścieków na pola. W ich wyniku inspekcja środowiskowa trzy razy kontrolowała działoszyńskiego producenta mrożonek i lodów. Stwierdzono nieprawidłowości. Jak informuje Antonina Wojtczak, firma ma pozwolenie wodnoprawne na rolnicze wykorzystanie ścieków pochodzących z mycia warzyw i owoców, jednak na pola trafiały również innego rodzaju nieczystości. Po drugie, firma nie ma zezwolenia na wprowadzanie wód odpadowych i roztopowych do ziemi.

W wyniku prowadzonych kontroli WIOŚ skierował dwa wnioski do sądu o ukaranie przedsiębiorcy za wykroczenie określone w ustawie Prawo Wodne.

W wyniku zgłoszenia inspekcji wszczęte zostało również postępowanie w sprawie cofnięcia pozwolenia starosty pajęczańskiego na rolnicze wykorzystanie ścieków.

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki