Przez 10 lat Zespół Szkół Samorządowych nr 1 w Opocznie nie odprowadzał do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych składek z tytułu dodatku stażowego. ZUS o pieniądzach jednak nie zapomniał i w ubiegłym roku upomniał się o nie.
Chodzi o niebagatelną kwotę 2 mln i 500 tys. zł. Gmina Opoczno, mocno zresztą zadłużona, sprawująca nadzór finansowy nad swoją samorządową placówką, będzie musiała wyłożyć teraz ogromne dla niej pieniądze.
Przeczytaj także: Tomasz Rurarz stracił mandat radnego miejskiego w Opocznie. Złożył skargę kasacyjną do NSA
To, że szkoła nie odprowadzała składek do ZUS i zalegała ubezpieczycielowi tak duże pieniądze ujawnił jeszcze w poprzedniej kadencji Rafał Kądziela, wówczas radny miejski , a dziś burmistrz Opoczna. Teraz na barki kierowanej przez niego gminy spadł obowiązek uregulowania długów, po niekorzystnym dla szkoły wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb., który nakazał placówce zwrot ZUS pieniędzy.
- 22 marca podpisane zostało porozumienie ZSS nr 1 z ZUS - informuje Andrzej Śliwka, doradca burmistrza ds. mediów i PR. - Placówka przygotowała odpowiednią dokumentację i zgodnie z korzystnym dla gminy rozwiązaniem, zadłużenie zostało rozłożone na raty. Zobowiązanie spłacają szkoła oraz gmina. Odsetki nie są już naliczane, a zadłużenie jest terminowo spłacane.
Przeczytaj więcej: Samorządowa szkoła musi oddać ZUS 2,5 mln zł
Kądziela po ujawnieniu całej sprawy złożył też doniesienie do prokuratury o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa ściganego z urzędu przez poprzedniego dyrektora ZSS nr 1 i odpowiadającego za sprawy oświaty wiceburmistrza Opoczna.
Sprawę przejęła Prokuratura Rejonowa w Radomsku, po wyłączeniu z niej prokuratury w Opocznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
