Protest przeciwników zaostrzenia ustawy aborcyjnej w Łowiczu [ZDJĘCIA]

Zgromadzeni na płycie Nowego Rynku mieszkańcy powiatu łowickiego przynieśli ze sobą transparenty. Można było na nich przeczytać m. in. hasła: „Moje ciało – mój wybór”, „Kiedy myślisz, że jesteś God, a jesteś tylko Godek”, „Skoro Jarek nie może, to babom zabroni”, „Wyrok na kobiety”, czy też „Macie krew na rękach”.

- Nie ma naszej zgody na to, aby marionetkowy Trybunał Konstytucyjny decydował za obywateli – mówił podczas wiecu Oskar Kosenda, lider Lewicy w Łowiczu. – Nikt z nas nie każe robić kobietom aborcji, ale każda z nich powinna mieć prawo do wyboru. To jest jej naturalne prawo. Pokażmy dzisiaj jasno i wyraźnie, że władzę w tym państwie mają obywatele, a nie klika sprawująca władzę.

Mariusz Siewiera ze stowarzyszenia Łowickie.pl uważa, iż w czasach kiedy bezprawie staje się prawem opór jest obowiązkiem obywateli.

- Już raz rządzący przegrali z kobietami – przypomniał Siewiera. – Teraz po raz kolejny chcą ukrócić ich prawa i ich wolny wybór. Jasno trzeba powiedzieć, że ustawa z 1993 roku była balansem pomiędzy lewą a prawą stroną sceny politycznej. Dopuszczała ona w pewnych sytuacjach możliwość przerwania ciąży, ale nie zmuszała. To kobieta dokonywała wyboru i tam powinno zostać.

Andrzej Jankowski z Łowicza na wiec przyniósł oryginalną opaskę NSZZ "Solidarność" z 1981 roku. W manifestacji wzięło udział wiele młodych dziewcząt.

Na Nowym Rynku jeszcze przed rozpoczęciem manifestacji pojawiło się kilka radiowozów policji. Podczas trwania wiecu wokół rynku jeździł jeden z nich, z którego przez megafon przypominano, że w czasie pandemii grupowanie się jest zabronione. Uczestnicy akcji protestacyjnej starali się jednak zachować bezpieczny dystans, a funkcjonariusze policji ograniczyli się do asysty. Podziękowano im za to dwukrotnie przez megafon i nagrodzono oklaskami.

Oklaski, ale także mieszane odczucia, zdobyło natomiast hasło „Niech pisiory rodzą potwory” rzucone przez Mirosława Iwańskiego, który zasłynął w kraju tym, iż zarzucono mu znieważenie prezydenta Andrzeja Dudy.

Zebrani na Nowym Rynku przeszli następnie pod siedzibę władz powiatu łowickiego, gdzie zapalili znicze oraz złożyli przyniesione transparenty.