"Szanowni Państwo,
Jestem zniesmaczony, zażenowany i głęboko zasmucony formą protestu wybraną przez łódzkich pracowników Sądu Rejonowego Łódź Śródmieście. Protest ten według pracowników spowodował, że Sąd pracował dziś - tj. 26 października w (cytuję pracowników sądu) "mocno ograniczonym zakresie", za co owi pracownicy przepraszają i liczą na zrozumienie niedoszłych dzisiejszych klientów. Niestety nie udało mi się dowiedzieć przeciwko czemu/komu protest jest wymierzony, gdyż na miejscu okazało się że Instytucja ta w ogóle nie pracuje, a jedyną obecną osobą jest osoba ochroniarza-portiera (jak mniemam on musi zawsze być obecny chroniąc cenne zasoby Sądu skrywane w Gmachu).
Tym samym wywieszona informacja na białej kartce A4 o pracy Sądu w "mocno ograniczonym zakresie" okazała się z mojego punktu widzenia kompletnie nieprawdziwa, a pracownicy ideę protestu wykorzystali do przedłużenia weekendu. Szkoda, że ze stratą dla obywateli, którym o ile się orientuję takie Instytucje jak Sąd mają służyć. Przeszukując Internet po smutnym powrocie do pracy dowiedziałem się, że pracownicy Sądu domagają się podwyżek. Dowiedziałem się też, że m.in. w Kielcach i Inowłodzu w przeciwieństwie do miasta Łódź, Sądy pracują normalnie. Tam pracownicy zaznaczali że ",akcja nie wpłynie znacząco na ich pracę. - Obsługujemy interesantów, bo oni nie są przecież niczemu winni". Gratuluję mieszkańcom Kielc i Inowłodzu urzędników sądowych.
Do Sądu zmuszony głupotą łódzkich urzędników wybiorę się ponownie, aby załatwić moją sprawę. Wybiorę się dopiero po 5 listopada, gdyż znając już mentalność łódzkich urzędników sądowych, zapewne wykorzystają Dzień Wszystkich Świętych, aby protest przedłużyć. Wszakże, kto nie chciałby mieć kolejnego tygodnia wolnego…
Z poważaniem Łodzianin"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?