Rozmaite pojawiające się tu i tam podsumowania lub strategie (nierzadko za ciężkie pieniądze) albo są pełne ogólników i frazesów, albo pobożnych życzeń. A odnoszący się do nich politycy - w zależności od tego, po której stronie aktualnie stoją - albo wróżą niebywały sukces albo totalną katastrofę.
Ostatecznie zwykle okazuje się, że prawda zaległa pośrodku, i wtedy niegdysiejsze wróżki i wcześniejsi wróżbici, przekuwają efekt w sukces lub katastrofę, przekonując w dodatku wszystkich, że właśnie dokładnie to przepowiadali. Kto chce niech wierzy.
W ostatnich kilkunastu latach w Łodzi zapewnień, planów i wróżb przeżyliśmy co niemiara. Bardzo ciekawym doświadczeniem byłoby przejrzenie owych przewidywań i sprawdzenie, co i przede wszystkim w jakim zakresie i na jakim poziomie udało się zrealizować. Równie ciekawe byłoby skonstatowanie kto konkretnie i co wróżył i obiecywał. Tak po prostu, bez późniejszych tłumaczeń. Wiedza to nieoceniona.
I właśnie wiedza jest najlepszą metodą na wróżki i wróżbitów różnej maści. Wiedza, a co za tym idzie - także pamięć. Świadoma, pozbawiona złośliwej pamiętliwości. Wróżki i wróżbici właśnie pamięci, świadomości i własnych przekonań boją się najbardziej. Dlatego tak bardzo pragną nam wmówić, że własnych nie mamy, za to oni reprezentują jedynie słuszne. Dlatego też używają tylu słów - w masie wyglądają one poważniej i trudniej zauważyć ich pustkę. Dlatego w końcu roztaczają przed nami tak wiele wróżb - bo wtedy łatwiej zawieruszyć poprzednie.
Zdrowiej jednak jest dać im odpór. Jeśli już mamy ochotę, polejmy sobie wosk dla zabawy, ale na lanie wody raczej się uodpornijmy. A miast wygadanych wróżek, dajmy znowu szansę mędrcom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?