Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pyrdoł sięga do najlepszych. ŁKS będzie grał jak Barcelona

Redakcja
Pyrdoł sięga do najlepszych. ŁKS będzie grał jak Barcelona
Pyrdoł sięga do najlepszych. ŁKS będzie grał jak Barcelona Jakub Pokora
Z Andrzejem Pyrdołem, trenerem ŁKS, rozmawia Paweł Hochstim

Jak na zespół, który właśnie wrócił ze zgrupowania, to w meczu z PGE GKS zaprezentowaliście się za dobrze.
Jak się z gór schodzi, to łatwiej się biega. A poważnie - na pewno fajnie to wyglądało, ale takie sparingi trzeba grać całą kadrą. Im bliżej startu ligi, tym skład będzie się bardziej krystalizował. Ale na razie trzeba sprawdzić tych, którzy do nas doszli. Ci, co grali w pierwszej połowie, się sprawdzili.

Po przerwie było już gorzej. Testował Pan m.in. napastnika z Chorwacji.
Trudno na razie jest mi go ocenić, bo dołączył do nas dopiero dzisiaj. Przynajmniej do soboty zostanie z nami i wtedy go ocenię.

Ze zgrupowania w Wiśle jest Pan zadowolony?
Tak. Oceniam to bardzo pozytywnie i trzeba przyznać, że zgrupowania są bardzo potrzebne. Obyśmy tylko utrzymali to wszystko i grali jeszcze lepiej i skuteczniej. A przede wszystkim skuteczniej w obronie.

Zobacz też: Skrót meczu PGE GKS Bełchatów - ŁKS Łódź

W pierwszej połowie grał Pan dwójką napastników i czterema środkowymi pomocnikami. Taki jest pomysł na ekstraklasę?
Bierzemy to co najlepsze z Barcelony. Nie wyglądało to źle.

Czy tak będzie ŁKS grał jesienią?
Nie wiem. Jest przecież jeszcze Maciek Bykowski. W kolejnych meczach będziemy próbować i wybierzemy najlepszy system i ustawienie do gry w ekstraklasie.

W sobotę zagracie dwa sparingi z Koroną w Kielcach. Pojawią się do tego czasu nowi zawodnicy?
Podobno mają się pojawić. Ale dla mnie najważniejsze jest to, żeby nie mieć za wielu piłkarzy. Muszę mieć 13-14 gotowych do gry.

Czytaj też: Wywiad z Pawłem Janasem, szkoleniowcem PGE GKS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki