Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Recykling: jak to robią za granicą

Redakcja
Mniej niż 30 proc. odpadów komunalnych trafia w Polsce do recyklingu. Tymczasem już w 2020 r. - zgodnie z wymogami Unii - poziom recyklingu odpadów komunalnych powinien sięgnąć 50 proc.

Statystyczny człowiek produkuje rocznie średnio pół tony śmieci. W niektórych krajach świata, zaawansowanych i doświadczonych w dziedzinie ochrony środowiska, w ciekawy sposób radzą sobie z tym problemem. Poniżej kilka przykładów, jak można zagospodarować odpady. Sprawdźmy zatem, jak wygląda recykling na świecie.

Azja

W Hongkongu, Korei Południowej i Japonii działają firmy oferujące podziemne pneumatyczne systemu transportu odpadów. Z zewnątrz to wygląda podobnie jak na całym świecie: stoją sobie kontenery i czekają na wrzucenie posegregowanych śmieci. Pod spodem jednak wszystkie są podłączone do sieci rurociągów zmierzających do stacji załadunkowych. Tam odpady są ładowane do wagonów i transportowane dalej: do zakładów przemysłowych, elektrociepłowni lub na podziemne wysypiska, gdzie wytwarzają metan, wykorzystywany następnie w ciepłowniach.


Niemcy

Recykling rozwinął się w tym kraju w latach 90. ubiegłego wieku. Na przestrzeni lat powstawały różne systemy zbierania i segregowania odpadów, zaś szeregi różnokolorowych kontenerów na poszczególne odpady wzbogacały się o nowe kolory. Dziś Niemcy segregują śmieci według rodzaju tworzyw, zaś butelki szklane odnoszą do skupu lub wedle koloru wrzucają do kontenerów. Segregacja odpadów, poprzedzona kosztowną kampanią edukacyjną, stała się niemal sportem narodowym.

Mimo rozwoju systemów segregacji wciąż obecny był problem z niedostatecznym rozdziałem surowcem. Problem ten łatwo zrozumieć na przykładzie kubeczka po serku, kefirze czy jogurcie. Kubeczek jest z plastiku, natomiast wieczko z aluminium. Oba materiały należałoby na pewnym etapie segregacji oddzielić, ale na jakim etapie i kto miałby to robić?

Wiele firm eksperymentowało stosując rozwiązania, które sprawdziły się w górnictwie i rolnictwie. System segregacji na taśmie stawał się coraz bardziej wyrafinowany: zaczęto stosować sensory na podczerwień i magnesy. Dziś główną rolę odgrywają komputery sterujace maszynami zaopatrzonymi w różne czujniki; maszyny te błyskawicznie potrafią oddzielić tworzywa sztuczne od metali, a nawet rozdzielić poszczególne rodzaje tworzyw.

Recykling w Niemczech jest dziś gałęzią przemysłu wysokich technologii. Rzesze naukowców pracują z jednej strony nad udoskonaleniem technologii odzyskiwania surowców wtórnych, z drugiej zaś nad tym, aby powstające produkty można było łatwo recyklingować.

Szwecja

Obecnie zaledwie mniej niż 1 procent odpadów ze szwedzkich gospodarstw domowych trafia na wysypiska śmieci. Cała reszta poddawana jest różnym formom recyklingu. Pod tym względem Szwecja jest jednym ze światowych liderów.

Większość Szwedów segreguje wszystkie nadające się do recyklingu odpady w domach i zostawia je w specjalnych pojemnikach w swoim bloku bądź na stacji recyklingu, których jest mnóstwo i większość z nich znajduje się w pobliżu większych osiedli mieszkaniowych.

Mimo tych osiągnięć, Szwedzi uważają, że mogą zrobić jeszcze więcej. Nie podoba im się na przykład, że zbyt duży odsetek wytwarzanych przez gospodarstwa domowe odpadów jest palony, ze wszystkimi negatywnymi skutkami spalania. O wiele lepsze byłoby ich ponowne wykorzystanie.

Ciekawe jest to, że nawet śmieciarki szwedzkie często są napędzane energią elektryczną lub biogazem uzyskiwanym w procesie recyklingu.

Mamy zatem od kogo się uczyć - pytanie tylko, czy chcemy?

Jak sobie radzimy z recyklingiem w Polsce

Polska pod względem poziomu recyklingu odpadów znajduje się na pierwszym miejscu wśród dziesięciu nowo przyjętych krajów UE w 2004 roku. Daleko nam jednak do krajów „starej” Unii. Z danych GUS wynika, że w 2015 roku nieco ponad 26 proc. odpadów komunalnych trafiło do recyklingu. Tymczasem w grudniu ub. roku Komisja Europejska przyjęła pakiet dotyczący gospodarki odpadami w obiegu zamkniętym (Circular Economy Package).

Zobowiązuje on kraje członkowskie, w tym Polskę, do zwiększenia recyklingu odpadów komunalnych do poziomu 65 proc. do 2030 r. Dyrektywa wprowadza też zakaz składowania odpadów selektywnie zebranych. Polska ma mało czasu na dostosowanie się do europejskich wymogów - już w 2020 r. poziom recyklingu odpadów komunalnych powinien sięgnąć 50 proc. Powtórzmy, że obecnie poziom recyklingu głównych surowców, tzn. szkła, makulatury, metali i tworzyw sztucznych, nie przekracza w Polsce kilkunastu procent.

Statystyki GUS z 2015 r. pokazują, że najwięcej zebranych selektywnie odpadów komunalnych (88 proc.) zostało odebranych od gospodarstw domowych - były to głównie odpady biodegradowalne i szklane. Rok do roku ich ilość wzrosła o blisko jedną trzecią (28 proc.), co oznacza, że gospodarstwa domowe Polaków coraz częściej segregują śmieci. Jednak eksperci oceniają, że wciąż brakuje nam podstawowej wiedzy w zakresie segregacji i recyklingu odpadów. Wadą naszego systemu jest także brak tego, co tak dobrze funkcjonuje w wielu krajach zachodnich, takich jak Szwecja czy Niemcy - systemu kaucyjnego lub depozytowego.

U sąsiadów opakowania wielokrotnego użytku nie są zbierane z gospodarstw domowych, lecz dostarczane bezpośrednio do punktów zbiórki. (AG)

Koniec z tanimi reklamówkami, teraz rząd przymierza się do kaucji za butelki.

Popularne reklamówki nie będą już takie tanie, a na pewno nie będą darmowe. 1 stycznia 2018 r. wejdzie w życie ustawa, która ostatecznie zlikwiduje bezpłatne torby plastikowe w sklepach. Maksymalna opłata za foliówkę została określona na poziomie 1 zł.

W przyszłości rząd zamierza także wprowadzić obowiązkowe kaucje dla opakowań - szklanych i plastikowych butelek oraz aluminiowych puszek.

Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zleciła już analizę wprowadzenia takich opłat w Polsce, którą przeprowadzi firma Deloitte. Celem badania jest sprawdzenie aspektów finansowych, prawnych i organizacyjnych możliwości wprowadzenia systemu kaucji na opakowania w całej Polsce.

Na razie zmiany możliwe są w zakresie zwrotu szklanych butelek. Obecnie opakowania po napojach objęte są takimi samymi przepisami prawa z zakresu gospodarki odpadami, jak inne rodzaje odpadów opakowaniowych. Oznacza to, że sklepy same decydują, które butelki i w jaki sposób przyjmują.

Tak się dzieje na przykład w branży piwowarskiej, gdzie producenci ustalają i pobierają kaucję od jednostek handlowych za opakowania, która poprzez te jednostki pobierana jest od ostatecznego nabywcy tych produktów.

Generalnie jednak polscy konsumenci uskarżają się na problemy ze zwrotem butelek.

Branża recyklingowa proponuje, aby wrócić do przepisów sprzed kliku lat, gdy szklane butelki można było oddawać w każdym sklepie bez konieczności pokazywania paragonu.

Obecnie nowe przepisy rozpatrywane są przez Senat. Jeśli senatorowie je poprą, mogłyby one wejść w życie od 1 stycznia 2019 roku.

Akcja segregacja. Kampania społeczna dotycząca gospodarki odpadami i sposobom zapobiegania ich powstawaniu. Projekt został dofinansowany ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi

Koszt całkowity projektu 125.340 zł, kwota dotacji 112.806 zł

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki