Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reforma łódzkich administracji zasobów komunalnych. Związkowcy apelują o jej odroczenie

Agnieszka Magnuszewska
Agnieszka Magnuszewska
O odroczenie reformy łódzkich administracji zasobów komunalnych, która ma wejść w kwietniu, apelowali w poniedziałek do radnych związkowcy

Reorganizacja ma polegać na połączeniu pięciu administracji zasobów komunalnych w jeden zarząd lokali miejskich. Natomiast liczba rejonów obsługi najemców ma się zmniejszyć niemal o połowę. Dlatego pracownicy AZK obawiają się utraty pracy. Szczególnie dotyczy to księgowych, bo wydział budynków i lokali Urzędu Miasta Łodzi podkreśla, że na 630 osób zatrudnionych w AZK jest ok. 100 księgowych. Obawy te wyrażali w imieniu załogi przedstawiciele związków zawodowych w AZK podczas posiedzenia komisji gospodarki mieszkaniowej i komunalnej.

Restrukturyzacja w Administracjach Zasobów Komunalnych. Pracownicy obawiają się zwolnień

Jednak Przemysław Mroczkowski, zastępca dyrektora wydziału budynków i lokali, zapewniał, że zwolnień nie będzie. - Nie przewiduję straty żadnego pracownika. Na pewno nie będzie zwolnień grupowych, tylko naturalne odejścia, m.in. na emeryturę - zapewnia Mroczkowski. - Stawiamy za to na reorganizację i szkolenia, dzięki którym będzie można przesunąć pracowników do innych działów i powierzyć im nowe zadania.

Czy władze Łodzi szykują zwolnienia w administracji?

Mroczkowski podkreśla, że w żadnej firmie jednej szóstej załogi nie stanowią księgowe. Natomiast w administracji są potrzebni miejscy administratorzy nieruchomości, którzy załatwialiby sprawy lokatorów od początku do końca, nie angażując przy tym innych działów. - Potrzeba nam ok. 300 MAN-ów. Ponoć jest ich 314, jednak nie jest to prawdą, bo kierownicy w AZK też są MAN-ami. Mówi się również o „czynszomanach”. To osoby, które tylko naliczają czynsze. W rzeczywistości funkcje MAN--a pełni tylko 250 osób - podkreśla Mroczkowski.

Administracje Zasobów Komunalnych do likwidacji. Łódź szykuje reformę administracji nieruchomości

Co gorsza, praca MAN-ów jest bardzo zróżnicowana, bo jednym podlega tylko 100 nieruchomości, a innym 400. - Do tego jeden MAN zarabia 2 tys. zł, a inny 4,5 tys zł. - podkreśla Mroczkowski. - Poprzez reorganizację chcemy wyrównać zakres pracy. Bo pięć AZK oznacza pięć różnych sposób zarządzania.

Oczywiście, związkowcy takie zmiany popierają, ale nie dowierzają, że obędzie się bez zwolnień.

Łodzianie mogą odpracować długi czynszowe [ZDJĘCIA]

- W 2013 r., czyli podczas pierwszej reorganizacji administracji, zwolniono ok. 300 osób, ale tak, by nie było zwolnień grupowych - podkreśla Paweł Goliński, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego w Łodzi Federacji Związków Zawodowych Pracowników Gospodarki Komunalnej i Terenowej w Polsce. - Tamta reorganizacja jeszcze się nie zakończyła, bo ciągle nie działa system internetowy DOM - 5 (system dla zarządców nieruchomości - red.). Od dwóch lat powinniśmy na nim pracować, a wciąż tworzymy dla niego bazę. Pozostało jeszcze około 40 proc. Dokończmy to i wtedy zastanówmy się wspólnie nad reorganizacją.

Jednak wydział budynków i lokali nie chce z reorganizacją czekać. Wczoraj łódzcy radni z komisji gospodarki poparli pomysł utworzenia w kwietniu ZLM.

Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
11 - 17 stycznia 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki