Remont szkół w Łodzi. Czy Zdanowska i Trela zdążą do 2018 roku?

W poniedziałek Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi (z SLD, ta partia współrządzi miastem jako koalicjant PO i odpowiada za oświatę) odwiedził Szkołę Podstawową nr 55. W placówce przy ul. Mackiewicza 9 zakończyła się już termomo-dernizacja (docieplono ściany zewnętrzne, dach, wymieniono instalację centralnego ogrzewania oraz 166 okien, a przy okazji także parapety zewnętrzne i rynny), a trwa jeszcze remont dwóch szkolnych sal gimnastycznych. Koszt termomodernizacji w SP nr 55 to 1,5 miliona zł - z czego dwie trzecie to środki unijne - zaś pieniądze na obie sale gimnastyczne (600 tys. zł) pochodzą tylko z budżetu miasta.

W poniedziałek Trela poinformował, że ten rok zakończy się łącznie termomodernizacją 20 placówek oświatowych (za 40 mln zł), ponadto SP nr 109 przy ul. Pryncypalnej 74 także doczekała się remontu sali gimnastycznej (za 250 tys. zł).

Zobacz też:Łódzkie zabytki: 40 milionów na pałac Steinertów

Mimo corocznych prac w budynkach łódzkiej oświaty jest jeszcze mnóstwo do zrobienia. Opublikowany w marcu raport Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi za rok 2016 r. stwierdza, że z ponad 600 budynków służących edukacji w 44 stwierdzono zły stan sanitarno-techniczny (chodzi m.in. o ruchome klepki parkietów, zacieki na ścianach, brud na sufitach). Sanepid wydał też decyzję o 40 grzywnach dla dyrektorów (to np. 200 zł, a pieniądze za szefa szkoły wykłada magistrat), by skłonić ich do wykonania prac uznanych przez inspektorów w poprzednich latach za niezbędne.

W 2015 r. w złym stanie, według raportu łódzkiego sanepidu, było 66 placówek, zaś w 2014 - aż 115. Za to przed rokiem było tylko 26 grzywien, a przed dwoma laty - żadnej. Ostatnio inspektorzy starają się więc większą surowością zdopingować magistrat do wykonania jego zaleceń...

W 2013 r. Zdanowska zapowiedziała starania o wykonanie wszystkich decyzji sanepidu w ewentualnej drugiej kadencji. Ma trochę ponad rok.