Rewitalizacja w Łodzi. Miasto odnowi dwie zabytkowe famuły. Należały do imperium francuskiego przemysłowca. Co w nich będzie?

Famuły stoją przy ul. Wróblewskiego 7 i 9 w Łodzi, na odcinku między ul. Wólczańską a al. Politechniki. Z przodu mamy ruchliwą arterię i dwa zaniedbane budynki, zaś z tyłu wkraczamy w inny świat. A to dlatego, że jest tam ogród zadbany przez mieszkańców piętrowych famuł i parterowych dawnych stajni zamienionych na mieszkania. - Dzięki ogrodowi żyjemy tu jak u Pana Boga za piecem – przyznają lokatorzy.

https://dzienniklodzki.pl/rewitalizacja-w-lodzi-miasto-odnowi-dwie-zabytkowe-famuly-nalezaly-do-imperium-francuskiego-przemyslowca-co-w-nich-bedzie/ar/c1-18589261?

- Plan jest taki, że obie famuły zostaną gruntownie odnowione. Prace potrwają do końca tego roku i pochłoną cztery miliony złotych. Po remoncie nadal będą w nich mieszkania – oznajmili w piątek 7 czerwca na konferencji prasowej wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik oraz Katarzyna Błachowicz – Barszcz, zastępca dyrektora Zarządu Lokali Miejskich w Łodzi.

Kompleksowy remont famuły pod „siódemką” z 1910 roku już się zaczął, zaś w „dziewiątce” z 1900 roku niebawem się rozpocznie. Pierwszy budynek z 10 lokalami stoi pusty, zaś w drugim z 30 lokalami mieszka – jak przyznają mieszkańcy – 10 rodzin: pięć na parterze i pięć na piętrze. Pozostałe mieszkania są puste. Przypomnijmy, że wcześniej odnowiono famuły Scheiblera na Księżym Młynie, zaś teraz trwa remont potężnej, narożnej famuły Poznańskiego u zbiegu ul. Gdańskiej i ul. Ogrodowej w pobliżu Manufaktury.

Przeczytaj o rewitalizacji potężnej, narożnej famuły Poznańskiego u zbiegu ul. Gdańskiej i ul. Ogrodowej

Jeśli zaś chodzi o zabytkową willę Leona Allara z końca XIX wieku przy ul. Wróblewskiego 38, to do pamiętnej kradzieży doszło w niej we wrześniu 2019 roku. Rabusie ukradli stylowy mosiężny żyrandol, dziewięć klamek do drzwi z XIX wieku oraz prawie 50 zdobień mosiężnych balustrady klatki schodowej. Właściciel i inwestor Jan Krajewski przyznaje, że zniknęły też trzy okazałe, zabytkowe obrazy zdobiące klatkę schodową. Wkrótce willa zostanie gruntownie odnowiona z przeznaczeniem na prywatne przedszkole.

Oczywiście Leon Allart posiadał też fabrykę przy ul. Wróblewskiego. W PRL były to zakłady „Polmerino”, zaś dzisiaj – po wyburzeniu większości budynków pofabrycznych – jest tam osiedle mieszkaniowe.