Zabytki w Łodzi: pyszne wnętrza
W rezydencji będzie się mieścił luksusowy hotel 5-gwiazdkowy liczący około 10 apartamentów. Do tego dojdzie m.in. kawiarnia i sala kinowa. Obecnie trwają intensywne prace remontowe. Pierwsze pomieszczenia będą oddane w tym roku, a pozostałe w przyszłym. Po czym zostaną wyposażone w odpowiednie meble, obrazy, firany, zasłony, oświetlenie itp.
- Wnętrza zostaną pieczołowicie zaaranżowane. Pojawi się w nich około 40 rzeźb i 300 obrazów, w tym takich mistrzów, jak Alfred Wierusz – Kowalski. Sztukaterie zostały już odnowione w pracowni konserwatorskiej ASP w Warszawie i są gotowe do montażu. Jeśli zaś chodzi o otoczenie, to będą alejki, taras nad dużym stawem, restauracja w dawnym domu ogrodnika oraz stylowa bram powstała na kształt tej, jaka zdobiła kiedyś nieistniejący pałac Heinzlów w Julianowie – mówi inwestor Kamil Biliński.
Zabytki w Łodzi: Walewska z Walewic
Zabytkowy pałac barona Ludwika Heinzla to jedna z wizytówek Łodzi. Twórcą potęgi rodu był Juliusz Heinzel, który kupił folwark w Łagiewnikach na obrzeżach Łodzi, ale nie zdążył wybudować pałacu, gdyż zmarł w 1895 roku. Majątek w Łagiewnikach i pobliskim Arturówku odziedziczył jego syn Ludwik, który ożenił się z hrabianką Marią Walewską z Walewic.
Małżonkowie w 1899 roku wybudowali wspaniałą, nawiązującą do renesansu, rezydencję malowniczo położoną nad stawem i wśród drzew. Projektantem był ceniony architekt berliński Franz Schwechten, który dla Heinzlów wybudował też kaplicę na Starym Cmentarzu przy ul. Ogrodowej. Ludwik - znany też jako główny udziałowiec Grand Hotelu w Łodzi - zmarł w 1925 roku, zaś jego żona 13 lat później.
Zabytki w Łodzi: czarne dni po wojnie
Spadkobierczynią została ich córka Konstancja, która wyszła za mąż za dyplomatę austriackiego Oswalda Kermenitza. Oboje wyjechali do Peru w Ameryce Południowej i już nie powrócili do Łodzi, natomiast podczas II wojny światowej okupanci niemieccy chcieli tam urządzić siedzibę dla Hansa Franka jako przywódcy Generalnego Gubernatorstwa. Z planów tych nic nie wyszło. Pałac zamieniono na szpital i pensjonat dla kobiet w ciąży.
Czarne dni dla rezydencji nastały tuż po wojnie, gdy Rosjanie zdemolowali i rozszabrowali wnętrza, po czym urządzili w nich szkołę oficerską działającą do 1947 roku. Potem w pałacu znów pojawili się pacjenci i lekarze leczący - w ramach oddziału szpitalnego - choroby płuc. Pałac należał do Skarbu Państwa, który przekazał go Urzędowi Marszałkowskiemu w Łodzi, a ten sprzedał go na przetargu – za 6,8 mln zł – prywatnemu inwestorowi.

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?