Rod Stewart wystąpi w Łodzi

Jego koncerty należą do największych wydarzeń muzycznych, a charakterystyczna chrypka rozpoznawalna jest pod każdą szerokością geograficzną. Tym bardziej elektryzującą jest wiadomość, że 28 maja przyszłego roku Rod Stewart wystąpi ze swoim zespołem w łódzkiej Atlas Arenie. I zaśpiewa około dwudziestu swoich największych przebojów.

Dla jednego z najważniejszych artystów drugiej połowy XX wieku będzie to czwarty koncert w Polsce. Do tej pory zgromadziły one blisko 70 tysięcy widzów. W Łodzi wokalista ma wystąpić na białej, jak zapowiadają organizatorzy z agencji Prestige MJM, bardzo elegancko przygotowanej scenie, z perfekcyjnie dopracowanym nagłośnieniem. Bilety, które trafią do sprzedaży 18 listopada, mają kosztować: 365 zł (golden circle), 355 zł (trybuna dolna), 255 zł (trybuna górna), 239 zł (płyta). Za pakiet Vip trzeba będzie zapłacić 699 zł.

Nie wiadomo jeszcze, czy artysta będzie nocował w Łodzi. Nie są na razie znane również szczególne życzenia wokalisty.

- Mogę tylko zdradzić, że podczas swojej poprzedniej wizyty w naszym kraju Rod Stewart zażyczył sobie dwóch butelek drogiego wina: każda z nich kosztowała około 4 tysięcy złotych. Wiadomo poza tym, że na lotnisku oczekuje dwóch mercedesów klasy S - ujawnia Janusz Stefański z agencji Prestige MJM.

Do Łodzi Rod Stewart przyjedzie po koncercie w szwedzkim Malmö, a następnie wystąpi w Berlinie.

- Rod Stewart to bardzo „płodny” artysta, cały czas wydaje sporo płyt, pomimo tego, że ma już swoje lata. Na dodatek są to płyty z różnych muzycznych płaszczyzn. Bez wątpienia nie jest to działanie schematyczne, czy też „odcinanie kuponów” od swojej wielkiej kariery. Wręcz przeciwnie. To artysta, który cały czas jest na topie - podkreśla Janusz Stefański, którego agencja już po raz trzeci organizuje koncert Roda Stewarta w Polsce. - Poza tym Rod Stewart fantastycznie wypada podczas koncertów. To jego wielki atut - dodaje Marek Kurzawa z Prestige MJM.

Świeży, wydany pod koniec października album „Another Country” to następca krążka „Time”, która była pierwszą autorską płytą artysty od prawie dwudziestu lat (w międzyczasie szkocki piosenkarz nagrał też serię klasycznych tzw. songbooków). Napisane przez Roda Stewarta piosenki znalazły się także na „Another Country”.

- Zrozumiałem, że aby pisać przekonywające teksty trzeba być niezwykle szczerym i otwartym. Dzięki dobremu przyjęciu mojego poprzedniego album „Time” nabrałem pewności siebie i wiary w swoje możliwości jako autora tekstu. Pozwoliłem sobie także na eksperymenty związane z różnorodnością dźwięków wykorzystując elementy reggae, ska, czy celtyckich melodii - powiedział o swoich ostatnich dokonaniach Rod Stewart.

Bilety na łódzki koncert będzie można kupować poprzez strony prestigemjm.com, eBilet.pl oraz w sieci salonów Empik. Dzień przed rozpoczęciem oficjalnej sprzedaży wejściówki będą mogli kupić członkowie fan clubu artysty.

Koncert Roda Stewarta w Atlas Arenie to początek dłuższej współpracy między Prestige MJM a miastem. W przyszłym roku agencja ma zorganizować w Łodzi jeszcze pięć innych wydarzeń. - Mogę zapewnić, że będą to koncerty dla miłośników różnych gatunków muzycznych i dla różnych grup wiekowych. I w każdym przypadku będzie to wielka gwiazda - mówi Janusz Stefański.

- Na tym etapie nie możemy zdradzić jeszcze, jakie gwiazdy zaprosiliśmy do Polski wspólnie z naszymi partnerami. Możemy jednak zapewnić, że wszyscy bywalcy i miłośnicy koncertowych produkcji z najwyższej półki znajdą w przyszłym roku w hali Atlas Arena coś dla siebie - zauważa Iza Zbonikowska, dyrektor Łódzkiego Centrum Wydarzeń. Poczekajmy. Na razie cieszmy się wieczorem z „Sailing”, „Baby Jane”, „Downtown Train” i innymi hitami...