Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smog w Łodzi. Dron z PŁ zbada powietrze nad Łodzią i pomoże walczyć ze smogiem

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Dron Politechniki Łódzkiej do walki ze smogiem wkrótce zacznie regularnie badać nad miastem jakość powietrza i stopień zanieczyszczeń. Wyniki pomiarów będą publikowane. Roboty dronowi i obsłudze nie zabraknie, bowiem jakość powietrza w Łodzi jest fatalna, o czym świadczą choćby zimowe smogi. Do tej pory nikt nie wiedział, że politechnika ma taki „skarb”. Jak doszło do jego pozyskania? Wszystko zaczęło się wiosną 2018 roku, kiedy specjalista od jakości powietrza, dr inż. Robert Cichowicz z Wydziału Budownictwa, Architektury i Inżynierii Środowiska PŁ, wymyślił projekt pod nazwą „Analiza przestrzenna zmian stanu zanieczyszczenia powietrza w aglomeracji łódzkiej”. W sytuacji, gdy o smogu i kiepskiej jakości powietrza mówi się coraz częściej, był to strzał w dziesiątkę. Na ten projekt politechnika wyłożyła 140 tys. zł. Pieniądze poszły na zakup na przetargu drona, czyli statku bezzałogowego, gdyż taka jest jego nazwa oficjalna, a także specjalnej aparatury. W efekcie firma z Bydgoszczy sprzedała samego drona i zamontowała na nim aparaturę pomiarową sprowadzoną z Kanady. Statek powietrzny PŁ ma cztery podwójne śmigła i waży z aparaturą ponad 10 kg. Może się wznosić na wysokość do 200 metrów. Jest wyposażony w baterie, które umożliwiają dwa loty po 20 minut.CZYTAJ DALEJ >>>>
Dron Politechniki Łódzkiej do walki ze smogiem wkrótce zacznie regularnie badać nad miastem jakość powietrza i stopień zanieczyszczeń. Wyniki pomiarów będą publikowane. Roboty dronowi i obsłudze nie zabraknie, bowiem jakość powietrza w Łodzi jest fatalna, o czym świadczą choćby zimowe smogi. Do tej pory nikt nie wiedział, że politechnika ma taki „skarb”. Jak doszło do jego pozyskania? Wszystko zaczęło się wiosną 2018 roku, kiedy specjalista od jakości powietrza, dr inż. Robert Cichowicz z Wydziału Budownictwa, Architektury i Inżynierii Środowiska PŁ, wymyślił projekt pod nazwą „Analiza przestrzenna zmian stanu zanieczyszczenia powietrza w aglomeracji łódzkiej”. W sytuacji, gdy o smogu i kiepskiej jakości powietrza mówi się coraz częściej, był to strzał w dziesiątkę. Na ten projekt politechnika wyłożyła 140 tys. zł. Pieniądze poszły na zakup na przetargu drona, czyli statku bezzałogowego, gdyż taka jest jego nazwa oficjalna, a także specjalnej aparatury. W efekcie firma z Bydgoszczy sprzedała samego drona i zamontowała na nim aparaturę pomiarową sprowadzoną z Kanady. Statek powietrzny PŁ ma cztery podwójne śmigła i waży z aparaturą ponad 10 kg. Może się wznosić na wysokość do 200 metrów. Jest wyposażony w baterie, które umożliwiają dwa loty po 20 minut.CZYTAJ DALEJ >>>>
Dron Politechniki Łódzkiej do walki ze smogiem wkrótce zacznie regularnie badać nad miastem jakość powietrza i stopień zanieczyszczeń. Wyniki pomiarów będą publikowane. Roboty dronowi i obsłudze nie zabraknie, bowiem jakość powietrza w Łodzi jest fatalna, o czym świadczą choćby zimowe smogi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki