MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Straż miejska w Łodzi. Jak usunąć wraki z parkingów i ulic?

Jacek Losik
Jacek Losik
W łódzkiej straży miejskiej powstała nowa sekcja, zajmująca się tylko usuwaniem wraków aut z ulic i parkingów miasta.

O problemie stojących na łódzkich ulicach gruchotach mówiło się od dawna. Mieszkańcy wielokrotnie narzekali, że strażnikom miejskim usuwanie zgłoszonego wraku zajmuje długie miesiące. Funkcjonariusze postanowili skrócić ten czas i 8 maja utworzyli sekcję, zajmującą się tylko oczyszczaniem miasta ze zniszczonych pojazdów. Komórka składa się na razie tylko z dwóch strażników. I trzeba przyznać, że idzie im całkiem nieźle.

- Wystarczy spojrzeć na samą liczbę odholowanych wraków. W tym roku usunęliśmy ich 37, przy czym strażnicy z funkcjonującej od 8 maja Sekcji ds. Pojazdów - 17 z nich. Dla porównania, w całym 2016 r., zabraliśmy z ulic 35 zniszczonych pojazdów - mówi Marek Marusik z wydziału dowodzenia straży miejskiej w Łodzi.

Zobacz też:Łódź: pozbycie się wraku to żmudna procedura

Strażnik obiecuje, że efektywność sekcji jeszcze wzrośnie. Każdy zgłoszony pojazd będzie miał zakładaną tzw. kartę pojazdu, w której odnotowywane zostaną wszystkie czynności z nim związane. Taki centralny rejestr ma pozwolić na dokładniejszą analizę problemu i dostosowanie do niego działań.

Zgłoszenia o porzuconych pojazdach można kierować na telefoniczną linię alarmową 986, do sekretariatu Oddziału Ogólnomiejskiego pod nr 42 2502237 lub na adres mejlowy: [email protected]. Zgodnie z przepisami, strażnicy mogą usunąć z drogi auta, których stan wskazuje, że nie są użytkowane lub nie mają tablic rejestracyjnych.

Zdezelowane pojazdy stają także w mniejszych miastach woj. łódzkiego. Na przykład w Piotrkowie Trybunalskim od początku tego roku straż miejska miała 41 zgłoszeń o zalegających wrakach samochodów.

Czytaj też:Kto usunie wraki samochodów z łódzkich ulic? [ZDJĘCIA]

W Bełchatowie co roku straż miejska odnotowuje po kilkanaście przypadków zgłoszeń związanych z wrakami, które np. blokują miejsca na parkingach.

- Można szacować, że w ponad 90 proc. udaje nam się dotrzeć do właściciela, który takie auto po naszym monicie usuwa np. wywożąc je na złom lub przeparkowując na prywatny teren - mówi Piotr Barasiński, komendant straży miejskiej w Bełchatowie.

Odholowywaniem wraków w pow. radomszczańskim zajmuje się natomiast wyłoniona przez starostwo w przetargu firma. W ubiegłym roku odholowano 44 samochody, powiat zapłacił za tę usługę 14,3 tys. zł. Do połowy tego roku odholowano 20 pojazdów, starostwo zapłaciło 12,2 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki