Strażnicy miejscy z Łodzi uratowali szczeniaki przed utonięciem [ZDJĘCIA, FILM]

Piski szczeniaków, pracownicy MPK usłyszeli rano. Jak się okazało, w kanale odprowadzającym wodę z myjni tramwajowej w zajezdni przy ul. Pabianickiej 215 na świat przyszły trzy szczeniaki. Zauważył to Michał Zagajewski, jeden z pracowników.

CZYTAJ TEŻ: Animal Patrol uratował kilkanaście kotów zamkniętych w mieszkaniu na Rojnej w Łodzi

- Od kilku dni widzieliśmy suczkę, która chodziła po zajezdni. Nikogo to nie dziwiło, bo sporo do nas przychodzi psów, tym bardziej, że dajemy im jeść. Nikt jednak nie spodziewał się, że ta mała kundelka będzie miała młode - opowiada. - Sądzimy, że dzisiaj je urodziła, albo je tam wczoraj przeniosła.

Gdy mężczyźni usłyszeli piski szczeniąt, natychmiast wezwali straż miejską. Jak relacjonuje Michał Zagajewski, nie było na co czekać. Kanały zapełniają się wodą podczas popołudniowego mycia tramwajów, więc zwierzęta mogły utonąć.

Strażnicy miejscy z Animal Patrolu zgłoszenie otrzymali o 9.10. Po 40 minutach na miejsce przybyli Patryk Polit oraz Adam Bartosiak, którzy pełnili w środę poranny dyżur. Po przyjeździe pierwszy z nich ubrał się w specjalny kombinezon, założył hełm z latarką i wczołgał się do kanału.

Film udostępniony przez Straż Miejską w Łodzi

- Po zachowaniu suczki było widać, że jest po przejściach. Przenosiła małe w głąb, ale po kilku próbach udało się je wyciągnąć na zewnątrz - mówi Patryk Polit. - Niestety matka odbiła w boczną odnogę i nie udało się jej odłowić.

Jak twierdzą pracownicy MPK sieć kanalizacyjna ma łącznie setki metrów długości. Strażnicy zamiast gonić suczkę, postanowili zastawić na nią małą pułapkę. Strażnicy rozstawili klatkę - łapkę z karmą i mają nadzieję, że suczka skusi się na jedzenie, klatka się zamknie i będzie ją można bezpiecznie przewieźć do schroniska dla zwierząt przy ul. Marmurowej. Tam już czekają na nią jej małe.

CZYTAJ TEŻ: Animal Patrol łódzkiej straży miejskiej zostanie doposażony i wzmocniony