Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpary w ekranie

Maciej Kałach
Ekran przy ul. Zgierskiej wybrzusza się w stronę osiedla
Ekran przy ul. Zgierskiej wybrzusza się w stronę osiedla fot. Grzegorz Gałasiński
Zarząd Dróg i Transportu zlecił kontrolę ekranów przy ul. Zgierskiej. Ekrany, które miały chronić mieszkańców Radogoszcza przed hałasem i spalinami, grożą zawaleniem!

Z takim sygnałem zgłosił się do nas proszący o anonimowość Czytelnik. Dokładnie opisał przyczyny swoich obaw. Fragmenty ekranu na wysokości ul. Zgierskiej 243 wybrzuszyły się w stronę osiedla - o widoczne gołym okiem kilka centymetrów. Czytelnik w miejscu oddalonym o kilkanaście metrów zauważył szczeliny między powierzchniami tworzącymi ekran. Zaś na odcinku za ul. Pstrągową, patrząc w stronę Zgierza, da się zauważyć inną usterkę. Ekrany, za wyjątkiem słupów łączników, nie wszędzie dotykają ziemi.

- Takie szczeliny i przerwy na pewno nie pomagają chronić osiedla przed hałasem - komentuje nasz Czytelnik. I zaprasza pozostałych łodzian do przyglądania się ekranom w czasie wietrznej pogody. Jego zdaniem, efekt "falowania" zobaczy każdy.

- Chyba że będzie z Zarządu Dróg i Transportu - ironizuje nasz informator.

Przed weekendem napisał list do jego urzędników, na razie bez odpowiedzi. Podobnie jak pismo do Jerzego Kropiwnickiego, które dostarczył prezydentowi już ponad tydzień temu.

Agnieszka Bednarek z ZDiT zadeklarowała, że po naszym zgłoszeniu stan ekranów przy ul. Zgierskiej sprawdzą służby miejskie. Co będzie, jeśli i one stwierdzą usterki przy osłonach akustycznych?

- Ekrany są na gwarancji, więc naprawą zajęłaby się firma, która wykonała inwestycję - zapowiada Agnieszka Bednarek.

Zdaniem naszego Czytelnika, poprawki okażą się niezbędne, a w przypadku ich zaniechania może się zdarzyć, że fragment ekranu pod wpływem silniejszego wiatru "odfrunie" z konstrukcji. - Albo, co gorsza, uderzy w przejeżdżający Zgierską samochód lub przechodnia - przewiduje Czytelnik.

W dodatku przy ekranach przebiega często uczęszczana ścieżka rowerowa.

Budowa osłon akustycznych przy ul. Zgierskiej rozpoczęła się jesienią zeszłego roku. Miały powstać wcześniej, ale część mieszkańców okolicy była do nich nastawiona sceptycznie. Uważali, że na powierzchni ekranów pojawią się brzydkie napisy.

Podczas wczorajszego "przeglądu" osłon brzydkich napisów nie zauważyliśmy, ale nie zabrakło wymalowanego z szablonu logo klubowego Widzewa.

- Dzięki ekranom rzeczywiście jest ciszej, tylko czuję się jak w więzieniu - mówi Barbara Jadczyk z Radogoszcza.

- Chociaż mieszkam na czwartym piętrze, ekrany zasłaniają mi całą przestrzeń widoczną z okien. Trochę jakby mnie internowano - dodaje pani Barbara.

Jej zdaniem, ekrany powinny być przezroczyste.

- Na Zachodzie wszyscy tak robią - kończy Jadczyk.

Ale dobrych przykładów nie trzeba szukać za granicą. Na południowych rogatkach Częstochowy osłony akustyczne oplecione są roślinnością, która wyrasta z półek przymocowanych do łącznikowych słupów ekranów.

Czy urzędnicy zdążą z mapą?

Powinni, jednak kiedy przed miesiącem chcieliśmy poznać choć fragment mapy, okazało się to niemożliwe.

Mapa ma pomóc w przygotowaniu programu ochrony łódzkiego środowiska przed hałasem. Jej sporządzenie nakazuje miastom powyżej 100 tys. mieszkańców ustawa "Prawo o ochronie środowiska". Chodzi o wskazanie punktów przekraczających pod względem hałasu dopuszczalne normy. W Łodzi są to np.: skrzyżowanie Piłsudskiego/Rydza-Śmigłego, ronda Lotników Lwowskich oraz Solidarności. Zgodnie z unijnymi normami, w ciągu dnia hałas nie powinien być większy niż 60 decybeli. W wymienionych miejscach przekracza 70 dB.

Informacje zawarte na mapie mają służyć mieszkańcom oraz urzędnikom z wydziału ochrony środowiska.

Opracowanie mapy akustycznej jest współfinansowane w 75 proc. przez Unię Europejską.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki