Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny wypadek na autostradzie pod Tuszynem. Ciężarówka staranowała auto ekipy Budimeksu. Pracownik zginął na miejscu

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Do tragedii doszło w środę o godz. 8 na autostradzie A1 w rejonie Głuchowa pod Tuszynem (powiat łódzki wschodni). Rozpędzona ciężarówka zjechała na pas awaryjny i staranowała pojazd służby drogowej. Dwaj pracownicy byli na zewnątrz. Jeden w ostatniej chwili uskoczył, ale drugi nie zdążył i zginął na miejscu. Kierowcy ciężarówki, który był trzeźwy, nic groźnego się nie stało.

Ciężarowy MAN staranował peugeota

Do wypadku doszło na prostym odcinku autostrady przy bardzo dobrej pogodzie i widoczności. W stronę Katowic jechał samochód ciężarowy MAN. Za kierownicą siedział 30-letni mężczyzna z powiatu pabianickiego. Przewoził warzywa. Nagle zjechał na pas awaryjny i wpadł na auto służby drogowej. Był to peugeot z doczepką.

Zginął 50-letni pracownik Budimeksu

Jak nas poinformował Maciej Zalewski, rzecznik prasowy łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad, autem tym przyjechali dwaj pracownicy firmy Budimex, która budowała ten odcinek autostrady. Stąd przypuszczenie, że przyjechali, aby coś sprawdzić, poprawić lub usunąć jakąś usterkę. Niestety, jeden z nich zginął pod ciężarówką. Był to 50-letni mieszkaniec powiatu sochaczewskiego w województwie mazowieckim.

W wyniku wypadku część autostrady w stronę Katowic została zablokowana. Ruch odbywał się lewym pasmem. Na miejscu tragedii jako pierwsi zjawili się strażacy: dwa zastępy OSP z Tuszyna i jeden zastęp PSP z Koluszek.

Policja i prokuratura wszczęły śledztwo

- Gdy dotarliśmy na miejsce 50-latek już nie żył. Wkrótce po nas przyjechała karetka pogotowia ratunkowego, której załoga zajęła się ofiarą wypadku. My zaś zabezpieczyliśmy miejsce zdarzenia - wyjaśnia młodszy brygadier Jędrzej Pawlak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Łodzi.

Na miejsce przybył też prokurator i ekipa policyjna.

- Policjanci pracowali tam przez kilka godzin. Wykonywali oględziny, przesłuchiwali świadków i zabezpieczali ślady. Okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci z komisariatu w Tuszynie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie Trybunalskim - informuje sierżant sztabowy Aneta Kotynia, rzecznik prasowy KPP w Koluszkach.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki