Udało się wstrzymać eksmisję łodzianki
Pani Ilona z trójką dzieci mieszka przy ul. Gdańskiej 31. Życie jej nie rozpieszczało. W 2016 roku zmarło jej pierwsze dziecko, po trzech latach kolejne. Kobieta załamała się. Nie zawsze płaciła czynsz. Jej zadłużenie może sięgać 30 tysięcy złotych.
Dziś jest pod opieką lekarza – czytamy na facebookowym profilu Łódź Dla Ludzi. - Pracuje i zarabia. Po godzinach dorabia sprzątaniem. W imieniu pani Ilony zaproponowaliśmy firmie B&P Real Estate, do której należy kamienica, że oprócz opłat za czynsz będzie dodatkowo zmniejszać swój dług opłatą 500 zł miesięcznie. Na więcej jej nie stać. Zrobimy też zbiórkę, żeby pomóc w spłacie długu.
Pani Ilona ma trójkę dzieci w wieku 5, 16 i 21 lat. To ostatnie nadal się uczy. Początkowo właściciel nie był skłonny do zawarcia porozumienia. Rodzinie groziła eksmisja do tymczasowego pomieszczenia. Wyznaczono ją na dzisiaj 5 października, na godzinę 9.30.
Eksmisję wstrzymano. Zawarto porozumienie
W ostatniej chwili dzięki pomocy stowarzyszenia Łódź Dla Ludzi eksmisję udało się wstrzymać.
W ostatniej chwili udało się podpisać porozumienie między panią Iloną, a spółką B&P Real Estates - poinformowało stowarzyszenie. - W związku z tym, komornik wstrzymał egzekucję.
Stowarzyszenie Łódź Dla Ludzi założy zbiórkę publiczną, a pani Ilona będzie płacić czynsz powiększony o 800 zł w celu spłaty pozostałego zadłużenia. Odstąpienie od eksmisji daje również czas na znalezienie tańszego lokalu dla rodziny pani Ilony.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
