Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Układ z wierzycielami nie jest likwidacją Widzewa

Bogusław Kukuć, Wiesław Pierzchała
Światła kamer po sukcesach klubu kierowane są na Widzew. Sylwester Cacek (w środku) musi też wyjaśniać na czym polegają decyzje organizacyjne klubu
Światła kamer po sukcesach klubu kierowane są na Widzew. Sylwester Cacek (w środku) musi też wyjaśniać na czym polegają decyzje organizacyjne klubu Krzysztof Szymczak
We wtorek pojawiła się plotka następującej treści: "Do Wydziału Gospodarczego Sądu Rejonowego w Łodzi wpłynął wniosek Widzewa o upadłość klubu. Sąd ma rozpatrzyć wniosek w piątek". To zaniepokoiło fanów RTS.

Sprawę specjalnie dla nas wyjaśnił właściciel klubu Sylwester Cacek:

- Potwierdzam, że RTS Widzew SA wystąpił z wnioskiem do Wydziału Gospodarczego Sądu Rejonowego w Łodzi o zawarcie układu z wierzycielami - mówi Sylwester Cacek, właściciel klubu. - Na zastosowanie postępowania układowego musi wyrazić zgodę połowa wierzycieli i 2/3 kapitału, co według nas nastąpi. Nasza spółka sama przedstawiła sądowi biznesplan oraz rozpoczęty już program oszczędnościowy w zakresie kosztów. Jestem przekonany, że nie grozi nam ścieżka likwidacyjna, a wybór ścieżki układowej jest lepszy także dla wierzycieli. Spodziewamy się, że decyzja sądu umożliwi nam odroczenie płatności zobowiązań bez naliczania odsetek, rozłożenie na raty należności głównych, co umożliwi bieżące funkcjonowanie klubu. Naprawimy finanse i wierzę, że nie będzie upadłości. Sprawdziły się już nasze prognozy w postępach sportowych drużyny ekstraklasy. Teraz oczekujemy na efekty programu restrukturyzacyjnego, który już wdrożyliśmy i liczę, że przy pomocy sądu będziemy go realizowali - kończy właściciel klubu z al. Piłsudskiego, aktualnego lidera T-Mobile Ekstraklasy.

Prawnicze zawiłości wyjaśnia prof. Aleksander Kappes, łódzki adwokat:

- Samo złożenie wniosku o upadłość nie wywołuje jeszcze żadnych skutków, będą one dopiero wówczas, gdy upadłość ogłosi sąd. W zależności od tego, czy będzie upadłość likwidacyjna czy upadłość z możliwością zawarcia układu, różnie będzie wyglądał jej przebieg. Ale w żadnym przypadku nie oznacza to, że firma zamyka się z dnia na dzień na kłódkę. Upadłość, to powolne, stopniowe wygaszanie działalności dłużnika. Zarówno syndyk, jak i akcjonariusze mogą podejmować próby dokapitalizowania spółki - to może być nowy inwestor, to mogą być dopłaty ze strony dotychczasowych właścicieli. W upadłości z możliwością zawarcia układu jest nawet wyraźnie przewidziana możliwość zamiany zadłużenia na udziały. W ten sposób oddłużona spółka może wyjść z upadłości i dalej prowadzić działalność. Tak więc upadłość to jeszcze nie katastrofa, choć są negatywne skutki. Choćby banki nie będą chciały kredytować takiej firmy. Także pod względem marketingowym spółka staje się bardzo słaba.

Czy sąd ogłosi upadłość Widzewa? Ważne są przesłanki. Upadłość jest możliwa w dwóch sytuacjach. Po pierwsze klub musi zaprzestać regulowania wymagalnych zobowiązań - jeśli to zrobi, to w ciągu 14 dni sama spółka ma obowiązek złożenia wniosku o upadłość, choć jest to obowiązek powszechnie lekceważony przez zarządy polskich spółek. A druga sytuacja to taka, gdy majątek nie starcza na pokrycie zobowiązań, nawet jeśli na bieżąco są regulowane płatności.

W przeszłości wnioski o upadłość Widzewa były już składane przez wierzycieli. To były sytuacje, gdy Widzew nie miał pieniędzy i nie rozliczał się ze swoimi piłkarzami. Dochodziło do rozpraw, ale te były odraczane, w międzyczasie Widzew spłacał, albo jakoś dogadywał się z piłkarzem-wierzycielem i w ten sposób nigdy nie doszło do upadłości - kończy prof. Aleksander Kappes.

W piątek, przy okazji informowania o fiasku konkursu na budowę nowego stadionu Widzewa, prezydent Łodzi Hanna Zdanowska zaprosiła przedstawicieli Widzewa na spotkanie, podczas którego mają zostać wypracowane nowe propozycje dla łódzkiego klubu. W środę o godz. 14 ma dojść do takiego spotkania w Urzędzie Miasta Łodzi. RTS Widzew ma reprezentować m.in. nowa prezes Monika Miłkowska-Bruczko, która uważa, że złożenie wniosku do sądu o zawarcie układu z wierzycielami nie oznacza zagrożenia bieżącego funkcjonowania drużyny. Jak wcześniej klub informował, pierwsza drużyna ma zapewniony budżet i może skupić się wyłącznie na właściwym przygotowaniu do meczów.

Współpraca Piotr Brzózka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki