Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga na kieszonkowców. Okres przedświąteczny sprzyja złodziejom

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Okres przedświątecznych zakupów sprzyja kieszonkowcom, którzy okradają pasażerów łódzkiego MPK z portfeli i telefonów.

Kieszonkowców najczęściej można spotkać w Łodzi w pojazdach MPK na tzw. złotym szlaku (jak sami go nazywają), czyli na ul. Zachodniej i al. Kościuszki, a także na ul. Pomorskiej, na trasie W-Z oraz na ul. Narutowicza i al. Rydza-Śmigłego. Ostatnio coraz rzadziej kradną w autobusach, a coraz częściej w tramwajach, do których zwykle wsiadają przez środkowe drzwi pierwszego wagonu. Kradną w przejściu na schodach lub w środku pojazdu.

Ubrani są w kurtki młodzieżowe i czapki z daszkami. Zwykle grasują w składach trzyosobowych: jeden rabuś typuje ofiarę, drugi ją zasłania, a trzeci kradnie wsadzając rękę do kieszeni, torebki lub plecaka. W momencie kradzieży złodzieje zasłaniają się reklamówką z gazetą, tak aby była sztywna. Kradną portfele i telefony. W ustronnym miejscu dzielą się łupami, zaś dokumenty wyrzucają lub wrzucają do skrzynki pocztowej.

CZYTAJ TEŻ: Akcja "Bądź czujny! Kieszonkowcy nie śpią" wróci do Łodzi po wakacjach

Najbardziej operatywni kieszonkowcy fundują sobie wyjazdy do Gdańska (latem) lub do Zakopanego (zimą). W pierwszym przypadku grasują na Jarmarku Dominikańskim, a w drugim na Krupówkach, gdzie - jak wyznał jeden z rabusiów - w ciągu dwóch-trzech dni - „zarobił” na opłacenie pobytu.

Jeszcze dwa lata temu w Łodzi było aktywnych około 20 kieszonkowców, jednak skuteczność policjantów i dobra współpraca z MPK sprawiły, że teraz czynnych jest tylko sześciu. Wśród nich dominują łodzianie. Ale nie zawsze. We znaki daje się niejaki Bartek, który przyjeżdża z Piotrkowa Trybunalskiego, łączy swe siły z Pawłem i razem sieją postrach na ul. Pomorskiej, gdzie okradają pasażerów tramwajów linii 15 i 15A.

Na szczęście policjanci są coraz skuteczniejsi. W miniony czwartek (17 marca) na przystanku u zbiegu al. Kościuszki i Mickiewicza wytropili dwóch dobrze znanych sobie kieszonkowców: 40-letniego „Grubego” i 39-letniego „Szczura”. Przestępcy byli zaskoczeni i nie stawiali oporu. Zostali przewiezieni do Komendy Miejskiej Policji przy ul. Sienkiewicza. „Szczur”, który niczego nie zdążył ukraść, został zwolniony, zaś „Gruby” trafił do aresztu śledczego. A to dlatego, że miał do odbycia zaległą karę czterech miesięcy więzienia za kradzieże kieszonkowe. Dzięki tej akcji pasażerowie MPK odetchną.

CZYTAJ TEŻ: Sprawdź, gdzie w Łodzi najczęściej grasują kieszonkowcy

Podobnie jak lokatorzy kamienicy u zbiegu ul. Wólczańskiej i Struga, gdzie w ręce policji wpadł niedawno 45-latek o pseudonimie „Mięso” należący do tzw. starej gwardii kieszonkowców. Wynajmował on lokal od kolegi, który siedzi za kratami za kradzieże kieszonkowe. „Mięso” odpowie za dwie kradzieże. Na giełdzie samochodowej ukradł portfel z kartą płatniczą. Ponieważ złodziej w środku znalazł numer PIN do karty, wypłacił z bankomatu 5 tys. zł. Druga kradzież dotyczy telefonu wartego 1,5 tys. zł, który kieszonkowiec wyjął z kieszeni kobiecie w autobusie linii 69A. A sąsiedzi „Mięsa” odetchną, bo skarżyli się na częste i głośne balangi.

Jak nas poinformował oficer operacyjny Wydziału Kryminalnego KMP w Łodzi, od początku 2016 r. w Łodzi zanotowano 37 kradzieży kieszonkowych, zaś przed rokiem w tym samym okresie 95. Liczba takich kradzieży cały czas spada.

W 2014 r. zanotowano w Łodzi 386 kradzieży kieszonkowych (214 w tramwajach, 106 w autobusach i 66 w miejscach, których pokrzywdzeni nie byli w stanie określić). W 2015 r. takich kradzieży było 221 (112 w tramwajach, 71 w autobusach i 38 w miejscach nieznanych).

Jeśli ta tendencja się utrzyma, to za kilka lat kieszonkowcy w Łodzi nie będą już tacy groźni.

CZYTAJ TEŻ: Policjanci z Łodzi zatrzymali kieszonkowca. W jego mieszkaniu znaleźli 165 gramów amfetaminy

Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia - 14 – 20 marca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki